Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Ból głowy trenera

Data publikacji: 28 października 2015 r. 14:41
Ostatnia aktualizacja: 29 czerwca 2016 r. 20:06
Piłka nożna. Ból głowy trenera
 

Przegrany mecz z Cracovią spowodował, że trener Czesław Michniewicz będzie musiał zastanowić się nie tylko nad roszadami w składzie ze względu na słabą formę niektórych piłkarzy, ale również z powodu plagi kontuzji, jaka nawiedziła szczeciński zespół.

Już w spotkaniu z Cracovią z niezaleczonym urazem grał Rafał Murawski. W środę uczestniczył jednak w treningu i jego występ nie jest zagrożony. Od pierwszej minuty piątkowego meczu z Górnikiem zagra też Takafumi Akahoshi. Do środy wcale nie było to pewne. Japończyk narzekał na ból w kolanie. Podczas treningu ustawiany był w grupie piłkarzy przewidzianych do gry w wyjściowej jedenastce.

Na tym jednak koniec dobrych wieści. Od soboty wiadomo już, że z powodu czwartej żółtej kartki nie zagra Jarosław Fojut. W roli środkowego obrońcy zastąpi go Sebastian Murawski, który w obecnym sezonie już raz to uczynił i spisał się bardzo dobrze.

Od minionej niedzieli wiadomo również, że prawdopodobnie do końca roku nie zagra Sebastian Rudol, który podczas meczu drużyny rezerw doznał urazu po groźniej wyglądającym zderzeniu.

W środowym treningu nie wziął też udziału Łukasz Zwoliński, który ma naciągnięty mięsień i jego występ w piątkowym meczu jest raczej wykluczony. Na środku ataku zastąpi go Vladimir Dwaliszwili. Wciąż kontuzję leczy Karol Danielak. ©℗ (p)

Fot. R. Pakieser

Cały artykuł czytaj w czwartkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e - wydaniu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

korek
2016-06-29 19:50:34
najlepiej żeby trener wyposażył się w Pyralginę. Wtedy jak tylko zaczyna boleć go głowa to łyknie tabletkę i po kłopocie.
korek
2016-06-29 19:50:06
najlepiej żeby trener wyposażył się w Pyralginę. Wtedy jak tylko zaczyna boleć go głowa to łyknie tabletkę i po kłopocie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA