Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Chemik z ważnym zwycięstwem

Data publikacji: 21 października 2023 r. 22:30
Ostatnia aktualizacja: 24 października 2023 r. 14:09
Piłka nożna. Chemik z ważnym zwycięstwem
Chemik (w granatowych strojach) pokonał Perłę. Fot. Ariel SZYDŁOWSKI  

W piłkarskiej IV lidze Iskierka Mirand Szczecin nie sprawiła niespodzianki i przegrała na własnym boisku z faworyzowaną Gwardią Koszalin 0:3. Mecz rozgrywany był przy dużej asyście policji, gdyż na spotkanie przyjechało kilkudziesięciu szalikowców z Koszalina. Swoim kibicom miły prezent sprawił natomiast Chemik Police, który pokonał u siebie wyżej plasującą się w tabeli, a więc uważaną za faworyta Perłę URB Dygowo 2:1.

W pierwszej połowie Iskierka nastawiła się na grę z kontrataku, a Gwardia próbowała swoich sił w ataku pozycyjnym. Gospodarze mieli dwie dobre okazje, które mogli zamienić na gola. W 18. minucie, piłkę z prawej strony boiska wzdłuż bramki zagrał Maksymilian Grygoruk, ale dobrej sytuacji nie wykorzystał Michał Kochanowski. W 32. minucie z piłką w polu karnym znalazł się Konrad Data, ale jego strzał został zablokowany. Goście nie mogli się przebić przez dobrze zorganizowaną obronę Iskierki i do przerwy mieliśmy remis. Dopiero w drugiej połowie Gwardia wykreowała sobie wiele okazji strzeleckich, czego efektem były bramki. W 59. minucie faulowany w polu karnym był zawodnik przyjezdnych, a jedenastkę wykorzystał Mateusz Piotrowski. Bramkarz gospodarzy - Marek Ufnal, wyczuł intencję strzelającego, ale strzał był na tyle mocny, że nie zdążył z interwencją. W 63. minucie było już 0:2. Piłkę niedaleko pola karnego stracił zawodnik Iskierki, po czym przejął ją Gabriel Szygenda i zdecydował się na strzał, a piłka po rykoszecie wpadła do bramki. Ostatnie trafienie to ponowny faul w polu karnym zawodnika gospodarzy i rzut karny, którego na gola zamienił Piotrowski. Była 69. minuta meczu, a goście w dziesięć minut rozstrzygnęli losy tego pojedynku. Końcówka meczu nie przyniosła już większych emocji. Zespół z Koszalina miał korzystny wynik, więc nie forsował tempa, a miejscowi próbowali zdobyć gola honorowego, lecz rzadko przebywali na połowie przeciwnika.

Już w 16. minucie meczu w Policach chemicy objęli prowadzenie. Faulowany w polu karnym przez bramkarza gości był Wiktor Kurzawa, a jedenastkę wykorzystał Sławomir Janicki. Perła wyrównała pięć minut później, a pewnym strzałem w polu karnym popisał się Hubert Górka. Po zmianie stron bardziej przycisnęli gospodarze. W 53. minucie Janicki trafił w słupek, a dobitka Antoniego Bochana poleciała nad bramką. Minutę później było już 2:1, a z piłką w pole karne wbiegł Janicki i przerzucił ją nad bramkarzem Perły. Goście próbowali doprowadzić do wyrównania, ale brakowało im klarownych sytuacji, a głównym zagrożeniem z ich strony były stałe fragmenty gry. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Policach.

Polski Cukier Kluczevia Stargard pokonała u siebie Białych Sądów 4:0, a gole zdobyli: Przemysław Brzeziański (2), Fabian Pach i Michał Magnuski. Po bramkach w drugiej połowie, Ina Goleniów zwyciężyła u siebie Olimp Gościno 2:0. Autorami trafień byli Daniel Mojsiewicz i Damian Banachewicz (rzut karny). Pozycje lidera utrzymało Wybrzeże Rewalskie Rewal, które wygrało u siebie z drugim zespołem Błękitnych Stargard 4:0. Bramki dla rewalczyków zdobyli: Damian Gałosz, Paweł Krawiec, Borys Jałoszyński i Wiktor Sawicki, dla którego była to 16. bramka w sezonie i wraz z Damianem Banachewiczem prowadzi w klasyfikacji strzelców.  ©℗ (PR)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA