W 18-osobowej kadrze meczowej na spotkanie z Cracovią było tylko trzech piłkarzy wywodzących się z Akademii Pogoni Szczecin (Rudol, Listkowski, Zwoliński). Mówimy o piłkarzach, którzy do pierwszego zespołu przebijali się z drużyny juniorów i rezerw.
Tylko jeden z nich – Sebastian Rudol pojawił się na boisku w roli rezerwowego, żaden nie rozpoczął meczu w wyjściowym składzie. Po raz ostatni w podstawowej jedenastce nie było ani jednego piłkarza wychowanego w Akademii w meczu rozegranym 11 listopada 2013 roku. Pogoń zremisowała wtedy z Zagłębiem Lubin 1:1.
Liczba meczów z jednym lub żadnym wychowankiem w 11
Sezon 2014/15 5 13,5 proc.
Sezon 2015/16 3 8,1 proc.
Sezon 2016/17 11 50,0 proc.
Później rozegrała 116 ligowych spotkań i w każdym z nich na boisko wychodził przynajmniej jeden piłkarz przebijający się do pierwszej drużyny z zespołu juniorów. Od tamtej pory Pogoń dwukrotnie zdobywała medale mistrzostw Polski juniorów – w roku 2014 brązowe, a dwa lata później srebrne.
W sezonie 2014/15 w aż 22 meczach na 37 w wyjściowym składzie wychodziło przynajmniej trzech wychowanków Akademii, a w sześciu spotkaniach nawet po czterech. Dla porównania – w obecnym sezonie były tylko cztery mecze, w których w wyjściowym składzie grało przynajmniej trzech piłkarzy.
Połowa meczów tylko z jednym wychowankiem w 11
Dwa lata temu na 37 ligowych spotkań mieliśmy tylko pięć, w których w wyjściowej jedenastce był zaledwie jeden wychowanek Akademii. To stanowiło zaledwie 13 procent wszystkich spotkań. W poprzednim sezonie takich spotkań było jeszcze mniej – zaledwie trzy. W obecnym sezonie meczów z jednym, lub żadnym wychowankiem w podstawowym składzie było aż jedenaście, czyli dokładnie połowa wszystkich rozegranych spotkań.
Liczba meczów z przynajmniej 3 wychowankami w 11
Sezon 2014/15 22 59,5 proc.
Sezon 2015/16 16 43,2 proc.
Sezon 2016/17 4 18,2 proc.
W Pogoni gra coraz więcej obcokrajowców, piłkarzy z uznanymi nazwiskami, ale coraz mniej piłkarzy wyszkolonych w Akademii musi stanowić poważny problem. Pogoń w poprzednim sezonie zajęła najlepsze miejsce od 15 lat i uczyniła to z dużym wkładem piłkarzy wychowanych w Akademii.
Pogoń w dwóch poprzednich sezonach zagrała ogółem 10 meczów, w których w wyjściowym składzie grało aż czterech wychowanków. W obecnym sezonie takie mecze były dwa i oba przegrane (Lech, Wisła P.). Nie zanosi się na to, by mogły się powtórzyć.
Dwa lata temu Pogoń zagrała pięć meczów, w których łącznie na boisku wystąpiło przynajmniej pięciu wychowanków. Cztery z nich, to były mecze w grupie mistrzowskiej, które potraktowane zostały przez trenera Michniewicza, jako poligon doświadczalny, więc trudno je traktować do końca poważnie.
Dwie wygrane z pięcioma wychowankami
W kolejnym sezonie już takich meczów było siedem i dwa z nich okazały się wygrane. Pogoń z pięcioma wychowankami w roli zawodników podstawowych i zmienników odniosła w poprzednim sezonie zwycięstwa nad Ruchem w Chorzowie 2:0 i Lechem w Szczecinie 1:0. To były jedne z najlepszych spotkań w całym sezonie, w których ponad 30 procent stanowili wychowankowie.
Liczba meczów z przynajmniej 4 wychowankami w 11
Sezon 2014/15 6 16,2 proc.
Sezon 2015/16 4 10,8 proc.
Sezon 2016/17 2 9,1 proc.
Dwa sezony temu Pogoń rozegrała sześć spotkań, które zaczynała z czterema wychowankami w składzie. Cztery z nich przegrała. W ubiegłym sezonie takich meczów było cztery i tylko jeden był przegrany – z Legią w Warszawie. W wyjściowym składzie grali wtedy: Lewandowski, Walski, Murawski, Listkowski, a w roli rezerwowego wystąpił Piotrowski. To był mecz, w którym grało aż trzech juniorów (Listkowski, Walski, Piotrowski).
Dziś Lewandowski jest już jedną nogą w Lechii Gdańsk (podpisał kontrakt od 1 lipca), Walski w Ruchu Chorzów, Murawski w Chrobrym Głogów, a Piotrowski na wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn. Jedynie Listkowski walczy o skład, ale będzie mu bardzo trudno przekonać do siebie trenera Moskala, który dotąd wpuszczał na boisko utalentowanego juniora zaledwie w czterech spotkaniach.
Liczba meczów z przynajmniej 5 wychowankami na boisku
Sezon 2014/15 5 13,5 proc.
Sezon 2015/16 7 18,9 proc.
Sezon 2016/17 4 18,2 proc.
Pozostaje odwieczne pytanie, czy to piłkarze wychowani w naszej Akademii nie są na tyle utalentowanymi lub dobrze przygotowanymi do wysokiego wyczynu graczami, by trener mógł im zaufać, czy może szkoleniowiec nie ma na tyle odwagi, by śmielej stawiać na piłkarzy młodych, na dorobku, związanych emocjonalnie z klubem i środowiskiem. ©℗ Wojciech PARADA
Fot. R. Pakieser