Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Cretti odchodzi z Pogoni

Data publikacji: 04 października 2019 r. 16:52
Ostatnia aktualizacja: 05 października 2019 r. 12:44
Piłka nożna. Cretti odchodzi z Pogoni
 

Trener Paweł Cretti w niedzielę po raz ostatni poprowadzi zespół III-ligowych rezerw w oficjalnym meczu. Od kolejnego tygodnia rozpocznie prace w I-ligowym zespole Wigier Suwałki. To szansa dla zdolnego trenera i niespodziewane pożegnanie z Pogonią, którą żegna kolejny wartościowy szkoleniowiec.

Paweł Cretti jest kolejnym cenionym i doświadczonym w pracy z młodzieżą trenerem, który pracować będzie poza Pogonią. Wcześniej z klubem pożegnali się między innymi: Maciej Mateńko (2015), Adam Gołubowski (2016), Edi Andradina (2018), Maciej Stolarczyk (2018), Paweł Sikora (2018) i Andrzej Tychowski (2019). Powody tych rozstań były bardzo różne, absencje większości tych szkoleniowców to dla Pogoni duże osłabienia.

Paweł Cretti pracował w Pogoni ponad 10 lat z setkami bardziej, lub mniej zdolnych chłopców. Nigdy nie był trenerem tzw "zamordystą", zawsze tłumaczył powody swoich decyzji, wprowadzał do swojej pracy dużo elementów psychologicznych, wspierał młodych piłkarzy, docierał do ich umysłów, chciał ich rozumieć.

W sezonie 2013/14 prowadził zespół juniorów młodszych, po którym spodziewano się sukcesów. Pogoń trafiła jednak wtedy na wyjątkowo mocny zespół Lecha Poznań w składzie z Gumnym, Bielikiem, Jóźwiakiem, Tomczykiem, Puchaczem. W Pogoni miał pod opieką wtedy między innymi: Walskiego, Wojtkowskiego, Listkowskiego, ale tylko w meczach z mocniejszymi rywalami.

W latach 2014-17 prowadził zespół juniorów starszych i dwukrotnie wywalczył wicemistrzostwo polski. Srebrne medale były sporym osiągnięciem, jednak w pamięci pozostanie styl prezentowany przez zespół prowadzony przez Pawła Crettiego. Pogoń grała w sposób widowiskowy, żaden z piłkarzy nie był skreślany.

Paweł Cretti wprowadzał w świat bardziej dojrzałego futbolu takich piłkarzy, jak: Jakub Piotrowski, Marcin Listkowski, Michał Walski, Sebastian Kowalczyk, Damian Pawłowski, Aron Stasiak, Gracjan Jaroch, Mateusz Bochnak, Rafał Maćkowski, Maciej Żurawski i wielu innych. Kilku z wymienionych swój największy postęp dokonało pracując właśnie przy Pawle Crettim.

Drużynę juniorów starszych prowadził już w sezonie 2012/13. Było to o tyle trudne, że najzdolniejsi juniorzy grali wówczas w rozgrywkach trzeciej ligi, a także w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. Mimo to, w zespole Pawła Crettiego pojawiło się wtedy kilku zdolnych piłkarzy, o ciekawych perspektywach: Robert Obst, Konrad Bartoszewicz, Daniel Jałoszyński, Patryk Paczuk, Michał Stańczyk.

Mówimy o czasach sprzed sześciu, siedmiu lat, a zdolnych, młodych piłkarzy było wtedy w Pogoni mnóstwo. Problemem był tylko wybór i postawienie na konkretnych graczy. Mnóstwo było też w klubie zdolnych i wartościowych trenerów włącznie z Pawłem Crettim, który w bardzo mocny sposób przyczynił się do podniesienia jakości pracy w akademii.

W roku 2017 został został przeniesiony do pracy z juniorami młodszymi, następnie w trakcie sezonu został trenerem drużyny III-ligowych rezerw. Miał znakomite podejście do młodzieży, ale nie tylko. Jest człowiekiem umiejącym budować relacje na różnych frontach. W Suwałkach nie ma zbyt dużego budżetu, ale jest duże zaufanie do pracy z młodzieżą. Paweł Cretti powinien bez kłopotu sobie poradzić.

Jest kolejnym trenerem po takich szkoleniowcach, jak: Maciej Mateńko, Adam Gołubowski, Paweł Sikora, Andrzej Tychowski, który po pracy z drużyną III-ligowych rezerw przestaje, ale z różnych powodów, być trenerem w strukturach Pogoni. ©℗ Wojciech Parada

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

lekarz
2019-10-05 12:43:14
to bardziej psycholog niz trener,w zyciu i w sporcie,osobiscie nie neguję tylko jednej z wymienionych cech trenera tzn.umiejetnosci budowy relacji na roznych frontach,swego czasu zbudował bardzo mocną relację ze sp.trenerem Obstem i mam wrazenie ze az do dZis dnia z niej korzysta, natomiast czysto piłkarsko ten trener ma niewiele do zaoferowania i epizod w wigrach mam nadzieję to potwierdzi pozdro
to
2019-10-04 18:25:05
to problem mroczka co buduje swoją firme
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA