III-ligowe rezerwy Pogoni Szczecin pokonały na własnym boisku Włókniarza Kalisz 1:0 (1:0) po samobójczym golu Joshua Kayode (45). Po długiej przerwie na boisku pojawił się Takafumi Akahoshi. Po raz pierwszy zagrał też zakontraktowany w poniedziałek Cornle Rapa. Obaj zagrali w pierwszej połowie.
Akahoshi wypadł korzystnie, widać było w jego grze swobodę, polot i chęć do gry. Natomiast rumuński prawy obrońca ewidentnie będzie potrzebował jeszcze sporo czasu, aby dojść do przyzwoitej formy. Niczym się nie wyróżnił, sprawiał wrażenie zagubionego, popełnił jeden dość brutalny faul.m
Mecz stał na słabym poziomie, poniżej możliwości zagrali zawodnicy z pierwszego zespołu: Kort i Listkowski. Pogoń stwarzała mało sytuacji, wygrała dość szczęśliwie. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser
