Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Debiut Żyry z golem

Data publikacji: 06 września 2018 r. 16:46
Ostatnia aktualizacja: 07 września 2018 r. 15:54
Piłka nożna. Debiut Żyry z golem
 

Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali w sparingowym meczu I-ligową Chojniczankę 2:0 (1:0) po golu debiutującego w szczecińskiej drużynie Żyro (10) po podaniu Matyni, oraz strzale z rzutu karnego Rudola (88) podyktowanego za faul na debiutującym 17-letnim Kwietniu.

Pogoń grała w składzie: Załuska (46, Budziłek) – Stec (46, Chouwer), Rudol, Malec (75, Sadowski), Matynia (85, Kwiecień) – Podstawski (65, Wawrzynowicz), Kozulj (46, Hołota) – Błanik, Majewski (80, Słoma), Kowalczyk – Żyro (85, Furst).

Trener Kosta Runjaic nie mógł z różnych powodów skorzystać z aż 12 piłkarzy. Kilku z nich wciąż leczy kontuzje, niektórzy wyjechali na zgrupowanie reprezentacji Polski. Mimo tak licznych ubytków kadrowych w wyjściowym składzie zaprezentowało się aż siedmiu podstawowych zawodników z ostatniego ligowego meczu w Zabrzu i do tego debiutujący Żyro.

26-latek zaprezentował się na pozycji napastnika, wypadł obiecująco, zdobył pierwszą bramkę meczu, miał jeszcze kilka dobrych sytuacji, dobrze i pewnie panował nad piłką, dochodził do pozycji strzeleckich. Można zaryzykować, że były reprezentant Polski w meczach ligowych najszybciej będzie wykorzystany właśnie w przedniej formacji.

Trener Runjaic po przerwie dokonał kilku zmian, przez ostatni kwadrans czteroosobowy blok obronny tworzyli wychowankowie klubu ze średnią wieku 20 lat, natomiast w drugiej linii grało trzech kolejnych nastolatków: Słoma, Kowalczyk i Wawrzynowicz.

Najmłodszy z debiutantów, grający na lewej obronie Kwiecień wywalczył nawet rzut karny pewnie zamieniony na gola przez najbardziej doświadczonego w końcówce meczu piłkarza na boisku Rudola. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Poziom wyżej
2018-09-07 15:19:45
Świetny ruch ze strony klubu wypozyczajac Żyrę, to trzeba przyznać. Teraz pewnie wyzdrowieje i Buksa, który udowadnia swoją wartość poprzez presję. Dla mnie przeplacony milion złotych na ciągle kontuzjowanego piłkarza...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA