Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Derby Szczecina dla Arkonii

Data publikacji: 12 maja 2024 r. 09:09
Ostatnia aktualizacja: 14 maja 2024 r. 08:35
Piłka nożna. Derby Szczecina dla Arkonii
Stal (w żółtych koszulkach) przegrała na swoim stadionie. Fot. Ryszard PAKIESER  

W piłkarskiej Klasie Okręgowej swoje mecze wygrały czołowe drużyny; prowadzący Dąb w Dębnie pokonał po zaciętym meczu Iskrę Banie 3:2, a wiceliderujący Energetyk Gryfino wygrał na wyjeździe z zamykającym tabelę Ehrle Dobra 4:0.

Specjalny ciężar gatunkowy miały derby Szczecina Stali z Arkonią, bo obie drużyny spotykały się już na ekstraklasowym zapleczu, a zespół z Lasku Arkońskiego występował  nawet w najwyższej klasie rozgrywkowej. Derbowy pojedynek dostarczył spodziewanych emocji, a lepsza okazała się Arkonia, zdobywając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry. Na prowadzenie wyszła Arkonia, a gola bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Daniel Kołtunowski. Stal wyrównala, a sytuację na tzw. krótkim słupku wykończył Wiktor Woźnicki. Goście ponownie mogli prowadzić, ale rzutu karnego nie wykorzystał Adrian Gościło. To się zemściło, a nieudana pułapka ofsajdowa zespołu przyjezdnego spowodowała, że gospodarze objęli prowadzenie, a strzelcem gola był Maciej Moroza. Podopieczni trenera Macieja Majewskiego walczyli do końca i w ostatnich minutach strzelili dwie bramki. Po zamieszaniu w polu karnym stan meczu wyrównał Kacper Cegielski, a w doliczonym czasie Patryk Michałeczko wykorzystał błąd obrońcy Stali i umieścił piłkę w bramce.

Mecz rozegrany na trawiastym boisku przy ul. Kresowej był godny derbów z odpowiednią temperaturą i postawą obu ekip. Nie brakowało sytuacji pod obiema bramkami, akcji oskrzydlających i strzałów z dystansu. Z przebiegu całego spotkania remis byłby wynikiem sprawiedliwszym i w pełni odzwierciedlałby boiskowe wydarzenia. Warto również wspomnieć o dobrej postawie obydwu bramkarzy.

Na boisku w Kijewie Kasta Majowe przegrała z Mierzynianką Mierzyn aż 0:7. Do przerwy goście prowadzili po bramkach Jakuba Cymanowskiego (z rzutu karnego) i Patryka Szymanika, a po zmianie stron grając z kontrataku wypunktowali zespół z osiedla Majowego. Kolejne gole dołożyli Cymanowski, Szymanik oraz Paweł Krzemieniewski (3).

W meczu o przysłowiowe sześć punktów Hutnik Szczecin przegrał na wyjeździe z Myślą Dargomyśl 0:3, a gole dla gospodarzy zdobyli Robert Budzałek (2) i Mariusz Wilman.

Jeziorak Załom zremisował na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Morzyckiem Moryń 4:4, choć w 79. minucie prowadził jeszcze 4:1. Bramki dla Morzycka strzelili: Maciej Ropiejko (2), Krzysztof Suwalski i Patryk Fryska, zaś dla Jezioraka: Dawid Kapczyński (2), Maciej Ciszewski i Jakub Wójcik. W zespole przyjezdnych trzy asysty zanotował Damian Krawczyk. 

- Przy wyniku 4:1 nic nie wskazywało na taki obrót sprawy - powiedział po spotkaniu Marcin Lis, trener Jezioraka. - Brak odpowiedzialności za wynik boli najbardziej. Tak doświadczona drużyna nie może pozwolić sobie na takie momenty, zwłaszcza w końcówce spotkania. Bramka na 4:2 dała tlen drużynie przeciwnej, a my sprowadziliśmy na siebie tak zwany kataklizm. ©℗ (PR)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@kk
2024-05-14 07:41:31
Nie, Załom to miejscowość oraz jako część Szczecina . Więc Jeziorak Szczecin
Kk
2024-05-12 10:31:28
Jeziorak Szczecin! A nie jakiś Załom...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA