Bez napastnika Adama Frączczaka i obrońcy Cornela Rapy szczecińska Pogoń uda się na sobotnie spotkanie ekstraklasy piłkarskiej do Płocka. W meczu w Wisłą zastąpią ich dotychczasowi rehabilitanci Łukasz Zwoliński i Jarosław Fojut.
Pogoń ostatni mecz wygrała w Gdyni 19 sierpnia z Arką 3:0. Potem przegrała w Niecieczy z Sandecją i zremisowała u siebie z Lechem. To sprawiło, że po ośmiu kolejkach zespół trenera Skorży zajmuje dopiero 12. miejsce. Znacznie poniżej oczekiwań.
- Czas pomiędzy meczami reprezentacji chcemy wykorzystać do tego, by poprawić nasze konto punktowe i zajmować przed kolejną przerwą reprezentacyjną znacznie lepsze miejsce. Zaczęliśmy od remisu u siebie z Lechem, z czego nie jesteśmy zadowoleni. Dlatego teraz jedziemy do Płocka z jasnym nastawieniem gry o zwycięstwo – zadeklarował Skorża.
W pojedynku z Lechem kontuzji łydki nabawił się kapitan "Portowców" Frączczak, co wykluczy go z gry na ok. trzy tygodnie. Z kolei Rapa mecz z Wisłą opuści z powodu nadmiaru żółtych kartek.
- Nie zdradzę wielkiej tajemnicy jeśli powiem, że Adama zastąpi Łukasz Zwoliński, który już w meczu z Lechem dał dobrą zmianę. W miejsce Cornela wróci do składu Jarek Fojut. Jest już zdrowy i będzie partnerem dla Laszy Dwaliego – zapewnił Skorża.
- Cieszę się, że wróciłem do zdrowia i normalnych treningów. Trener nam powiedział jak ważny mecz zagramy w Płocku. Po meczu z Lechem czujemy niedosyt, ponieważ przyjechała wielka drużyna, dla której ważniejszym celem było nie stracić bramki niż ją strzelić – powiedział Zwoliński.
Młody napastnik Pogoni już ponad rok nie strzelił bramki w ekstraklasie. Zwoliński przekonuje jednak, że nie ma z tego powodu kompleksów.
- Zmieniłem nastawienie. Rozmawiałem z trenerem o tym. Powiedział mi, że prędzej czy później strzelę bramkę. Presja jest już za mną i liczenie kolejnych meczów bez bramki już mam za sobą – zapewnił Zwoliński.
Mecz Wisły z Pogonią rozegrany zostanie w Płocku w sobotę o godz. 15.30. (pap)
Fot. R. Pakieser