Juniorzy Salosu Szczecin wygrali w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów drugi mecz z rzędu i po raz drugi wygraną zapewnili sobie w końcówce. Ostatecznie pokonali Warte Gorzów 2:1 (0:0), a oba gole zdobył wprowadzony w drugiej połowie Pruss.
Spotkanie tylko teoretycznie wydawało się dla Salosu łatwą przeprawą. Goście są najsłabszą drużyną w grupie, przegrali wszystkie mecze bardzo wyraźnie tracąc w trzech spotkaniach aż 16 goli. W meczu z Salosem postanowili zagrać bardzo defensywnie i niewiele brakowało, a ich plan powiódłby się.
Salos miał ogromna przewagę, w pierwszej połowie oddał osiem strzałów, ale żaden nie trafił do bramki rywala. Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie. Gospodarze wciąż atakowali, ale robili to w zbyt wolnym tempie i narażali się na kontry. Po jednej z nich stracili gola i zanosiło się na niespodziankę.
Punkty drużynie Salosu uratował Pruss. Wyrównanie padło na 10 minut przed końcem, a zwycięski gol już w doliczonym czasie gry. Jeszcze raz okazało się, że warto grac do końca. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser