Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Drygas nie zagra z Lechem

Data publikacji: 30 sierpnia 2016 r. 16:54
Ostatnia aktualizacja: 30 sierpnia 2016 r. 19:33
Piłka nożna. Drygas nie zagra z Lechem
 

Dokładna diagnoza urazu Kamila Drygasa wskazała, że piłkarz ma uszkodzony mięsień półbłoniasty. Uraz tylnej części uda wykluczy piłkarza z treningów na przynajmniej dwa tygodnie.

Dr Bartosz Paprota stwierdził, że mogą to być nawet cztery tygodnie, wszystko zależy od tego, jak przebiegać będzie rehabilitacja. Udział piłkarza w spotkaniu z Lechem Poznań 11 września jest zatem wykluczony.

Sytuacja kadrowa drużyny zatem nie dość, że się nie poprawia, to wciąż ulega pogorszeniu. David Niepsuj wchodzi powoli w trening, ale jego pełna dyspozycja na mecz z Lechem też jest wykluczona. Wciąż poza treningiem jest Takafumi Akahoshi. Japończyk także nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na spotkanie z Lechem.

- Zarówno David, jak i Aka są juz długi okres czasu poza treningiem i powoli wkraczają w coraz to silniejsze obciążenia - powiedział dr Bartosz Paprota. - Sprawą priorytetową jest powrót do zdrowia, a następnie poprawa wydolności i nadrobienie elementów typowo piłkarskich, co też jest czasochłonnym zajęciem. ©℗ (par)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

re
2016-08-30 18:35:22
20=30 lat temu nie grano tak brutalnie
z poziomu murawy
2016-08-30 18:00:28
Nie no...mamy XXI w.a urazy leczymy metodami znachorów,ziołami-? czegoś tu nie rozumiem.Każdy uraz mięśniowy tak długo leczony-? co na to ZUS-? Śmieszą mnie też te uwagi mówiące o tym,że piłkarz po takim urazie musi dochodzić do formy,stopniowo zwiększać jednostki treningowe,obciążenia...To co On przez dwa,trzy tygodnie momentalnie zapomina grać w piłkę,a mięśnie zastygają na kamień,że trzeba kilku następnych tygodni lub miesięcy aby wstał na nogi-? Wszystko to jest naciągane i szyte grubymi nićmi.W taki sposób to oni mogą się kurować latami,zagra jeden mecz i zostanie "trafiony" ponownie i masz babo placek-na kolejny rok-dwa wypada bo musi się leczyć.Wątłego zdrowia są współcześni piłkarze,sypią się niemiłosiernie.Gdzie kto widział 20-30 lat temu aby piłkarz leczył się non stop latami z powodu jakiejś kontuzji.Kontuzja-? jaka kontuzja-wychodziło się i grało.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA