Łukasz Zwoliński odblokował się. W sobotnim meczu ligi chorwackiej zdobył swoją dziesiątą bramkę w sezonie i awansował na pozycję wicelidera w klasyfikacji najlepszych strzelców.
Już tylko dwóch goli brakuje mu do jego najlepszego osiągnięcia sprzed czterech lat, kiedy sezon zakończył 12 zdobytymi golami w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wtedy był jeszcze piłkarzem Pogoni Szczecin.
Drużyna Zwolińskiego Gorica wygrała mecz na własnym boisku z Rudes 3:1 (3:0). Zwoliński zdobył gola na 2:0. Grał przez pełne 90 minut. To jego pierwsze trafienie z gry od 9 listopada ubiegłego roku. Wtedy zdobył zwycięską bramkę w wyjazdowym spotkaniu z tym samym rywalem.
Później przyszedł serial ośmiu spotkań bez zdobyczy bramkowej z akcji. Cztery kolejki temu Zwoliński zdobył gola w spotkaniu z Rijeką, ale z rzutu karnego. Zdarzyło mu się też jednego rzutu karnego nie wykorzystać. Jego zespół zajmuje piąte miejsce ze stratą czterech punktów do czwartego Lokomotiwu Zagrzeb, gwarantującego grę w kwalifikacjach Ligi Europy. (par)