Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Flota zremisowała w meczu na III-ligowym szczycie

Data publikacji: 14 września 2024 r. 22:32
Ostatnia aktualizacja: 14 września 2024 r. 22:56
Piłka nożna. Flota zremisowała w meczu na III-ligowym szczycie
Flota (w czerwonych koszulkach) zremisowała z Sokołem. Fot. Piotr ZGRAJA/MKS Flota/Facebook  

W III-ligowym meczu na szczycie prowadzący w tabeli zachodniopomorscy piłkarze z wyspy Uznam zremisowali po ciężkim meczu z wiceliderem z Kleczewa, a w pojedynku tym oprócz dwóch goli były też dwie czerwone kartki.

FLOTA Świnoujście - SOKÓŁ Kleczew 1:1 (0:1); 0:1 Adam Iwiński (19), 1:1 Sebastian Murawski (72).

Spotkanie rozpoczęło się od bramki dla gości, którą strzelił Iwiński po podaniu Dawida Retlewskiego. Od 38. minuty wyspiarze grali w przewadze po dwóch żółtych i czerwonej kartce Adriana Kwiatkowskiego, a od tego momentu miejscowi jeszcze mocniej dążyli do wyrównania, ale sztuka powiodła się dopiero na niewiele więcej przed końcem niż kwadrans po strzale Murawskiego, któremu podał imiennik, Sebastian Weremko, a akcja miała początek po dobrze wykonanym wrzucie z autu. W końcówce liczebność drużyn się wyrównała, bo po dwóch żółtych kartonikach i w konsekwencji czerwonym, boisko musiał opuścić Michał Graczyk.

- Spotkanie było wyrównane i bardzo ciężkie, a zarówno my, jak i Sokół, mogliśmy strzelić kolejne gole, ale w podsumowaniu chciałbym powiedzieć, że z remisu jestem zadowolony, choć zapewne w obu ekipach jest też trochę niedosytu - powiedział trener Floty Grzegorz Skwara.

BŁĘKITNI Stargard - ZAWISZA Bydgoszcz 3:3 (3:0); 1:0 Michał Marczak (3), 2:0 Antoni Prałat (25), 3:0 Antoni Prałat (45), 3:1 Krystian Sanocki (50), 3:2 Jakub Bojas (75), 3:3 Patryk Mikita (76).

Mecz dobrze rozpoczęli grający z wiatrem gospodarze i już na samym początku objęli prowadzenie po strzale Marczaka, a wynik podwyższył Prałat ogrywając bramkarza i posyłając piłkę do pustej bramki. Tuż przed przerwą ten sam zawodnik zdobył trzeciego gola, w nieco dziwnej sytuacji, gdyż został nastrzelony przez golkipera wojskowych. Wkrótce po zmianie stron gola dla gości strzelił Sanocki, były piłkarz Błękitnych, a wcześniej m.in. Kotwicy Kołobrzeg, zaś kontaktowe trafienie zaliczył były napastnik Kotwicy Bojas. Dosłownie chwilę później wyrównał Mikita, który był mistrzem Polski z Legią Warszawa,. a grał też w ekstraklasowym Widzewie Łódź. W 89. minucie podopieczni trenera Jarosława Piskorza mogli odzyskać prowadzenie, ale strzał Konrada Prawuckiego obronił bydgoski bramkarz.

POGOŃ II Szczecin - UNIA Swarzędz
mecz odbędzie się w niedzielę o godz. 17

POGOŃ Nowe Skalmierzyce - VINETA Wolin
mecz odwołany z powodu zalania boiska i przełożony na środę 25 września o godz. 16.30

KOTWICA Kórnik - WYBRZEŻE REWALSKIE Rewal
mecz odwołany z powodu zalania boiska i przełożony na środę 25 września o godz. 16

©℗ (mij)





 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA