Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Gorączka w Chemiku, Pogoń II straszy

Data publikacji: 03 sierpnia 2019 r. 19:07
Ostatnia aktualizacja: 03 sierpnia 2019 r. 19:07
Piłka nożna. Gorączka w Chemiku, Pogoń II straszy
 

Podczas nadchodzącego weekendu rozpoczną się rozgrywki rundy jesiennej piłkarskiej III ligi, a w inauguracyjnej kolejce dojść powinno do dwóch zachodniopomorskich spotkań derbowych. Na godz. 15 w niedzielę zaplanowano pojedynki: Chemik Police – Świt Skolwin oraz Pogoń II Szczecin – Gwardia Koszalin.

Ponadto z zachodniopomorskich klubów na trzecim froncie grać jeszcze będą Kotwica Kołobrzeg i Bałtyk Koszalin. W czwartek przedstawiliśmy obszernie sytuację w zespole ze Skolwina, a teraz prezentujemy meldunki z Polic i Twardowskiego w krótkich rozmowach z trenerami.

W zespole beniaminka z Polic trudno było nie dostrzec przedstartowej gorączki, bo na kilka dni przed pierwszym meczem nie zgłoszono jeszcze zawodników do rozgrywek, a także nie podpisano umów z piłkarzami. Powodem był fakt, że dotychczasowa umowa ze sponsorem strategicznym (Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police SA) wygasła 31 lipca. Na szczęście 1 sierpnia strony doszły do porozumienia i nowa umowa podpisana zostanie w przyszłym tygodniu.

Niedawno sponsor strategiczny uratował Chemika praktycznie od likwidacji, a prezes Grupy Azoty dr Wojciech Wardacki w rozmowie z nami dał nadzieję, że nadal piłkarze będą wspierani, więc jest szansa, że uda się przygotować drużynę na pierwszy mecz. Na inaugurację gotowy jest już stadion OSiR-u przy ul. Siedleckiej, w czym zasługa Gminy Police, która wsparła też Chemika sporym zastrzykiem finansowym.

Pozostawmy więc sprawy organizacyjne, a o sportowych aspektach porozmawiajmy z trenerem chemików Łukaszem Borgerem.

– Jak wyglądały przygotowania do sezonu?

– Trenowaliśmy od 8 lipca na własnych obiektach, rozgrywając serię sparingów, niekiedy po dwa dziennie, bo mieliśmy bardzo wielu zawodników do przetestowania. Pokonaliśmy między innymi Hutnika Szczecin 2:0, Iskierkę Szczecin 3:0, czy Flotę Świnoujście 6:1, ale była też porażka 0:4 z Błękitnymi Stargard.

– Intensywne testowanie sugeruje sporo zmian w składzie. Którzy piłkarze odeszli i kto ich zastąpi?

– Opuściło nas kilku kluczowych zawodników, w tym bramkarze Dominik Sasiak do Błękitnych Stargard i Cezary Szybka do Niemiec, a do naszych zachodnich sąsiadów wybrał się też Marcin Krystek. Natomiast najlepszy strzelec Nikita Wowczenko przeniósł się do Puszczy Niepołomice, a Maciej Kraśnicki najprawdopodobniej grał będzie we Flocie Świnoujście. Staraliśmy się jednak utrzymać trzon drużyny, a tych co odeszli, zastąpić wartościowymi następcami. Zaprosiliśmy na treningi solidnych bramkarzy, Patryka Brzozowskiego z Błękitnych Stargard i Oskara Rechtziegela ze Świtu Skolwin oraz jeszcze dwóch piłkarzy z tego klubu: Krystiana Pedę i Adama Kołata. Ponadto chcielibyśmy pozyskać dwóch zawodników MKP Szczecinek: Mariusza Bedlińskiego oraz Mateusza Górę. Dodatkowym uzupełnieniem byłaby grupa najzdolniejszej młodzieży z naszego klubu oraz z województwa, w tym kilku zawodników FASE Szczecin.

– O co będziecie walczyć w nadchodzącym sezonie?

– Trudno to określić, bo po latach wracamy do III ligi jako przysłowiowy Kopciuszek. Tanio jednak swej skóry nie sprzedamy, a jeśli uda się przeprowadzić zaplanowane transfery, to znacznie wzrośnie konkurencja w drużynie, czego konsekwencją powinien być wzrost poziomu gry.

– Dziękujemy za rozmowę.

***

– Zespoły rezerw mają swoją specyfikę, a ich zadaniem jest zazwyczaj ogrywanie piłkarzy pod kątem ekstraklasy oraz przy okazji uniknięcie degradacji. Czy tak jest także w przypadku Pogoni II? – zapytaliśmy trenera tej drużyny Pawła Crettiego.

– Potwierdzam, ale dodam, że mamy też cele rozwojowe, grać ładnie i być ligową świeżością, która potrafi postraszyć faworytów, a może nawet odebrać im punkty.

– Jak wyglądały przygotowania do sezonu?

– Właśnie niedawno wróciliśmy ze zgrupowania w Mogilnie, gdzie jeździmy regularnie od kilku lat, bo jest tam wszystko co najważniejsze; boisko tuż przy hotelu i hala z siłownią, więc tylko jeść, spać i trenować. Jesteśmy zadowoleni z przygotowań, choć przytrafiło się kilka urazów, na szczęście niegroźnych. To naturalna sprawa, bo zawodnicy ostro rywalizowali o miejsce w składzie.

– A jak zmieni się ten skład na rundę jesienną, w porównaniu z poprzednim sezonem?

– Dysponował będę 16 zawodnikami oraz piłkarzami z ekstraklasowej kadry. Nie zagra już u nas kilku graczy z wiosny. Oskar Fürst trafił do Wigier Suwałki, Jan Sieracki – do Rakowa Częstochowa, Dawid Krzyżaniak – do Jaroty Jarocin, a Błażej Chouwer prawdopodobnie odwiedzi Ediego Andradinę w Piaście Żmigród. Nie wiem natomiast, co planują Paweł Marczuk i Jakub Paprzycki. Być może będziemy mieli nadal pewien kontakt z Hubertem Turskim, Kacprem Kozłowskim i Marcelem Wędrychowskim, którzy formalnie są jednak w ekstraklasowym składzie. Przyszedł zaś do nas młodszy brat Tomasa Podstawskiego, czyli Antonio Podstawski ze Świtu Skolwin, a z tego klubu powrócili też z wypożyczeń Sebastian Nagel i Patryk Adamczuk, lecz ten drugi ma kontuzję i szybko nie zagra. Jestem zadowolony z powrotu z wypożyczeń, Gracjana Kuśmierka z Kotwicy Kołobrzeg i Błażeja Starzyckiego z Błękitnych Stargard. Doszli też gracze z zespołu juniorów: Michał Kwiecień, Kacper Cichoń, Mateusz Rościszewski, Damian Ładny, Jowin Radziński, Kryspin Szcześniak i syn obecnego trenera Wisły Kraków Macieja Stolarczyka – Mateusz Stolarczyk. Mam też w swojej ekipie także dwóch aktualnych juniorów: Bartłomieja Krzysztofka i Dawida Rezaeiana.

– Dziękujemy za rozmowę. ©℗

(mij)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA