28-letni wychowanek Pogoni Szczecin Kamil Grosicki uważa, że piłkarze reprezentacji Polski powinni zapomnieć o swoim występie na Euro 2016 i skupić się na eliminacjach do mistrzostw świata 2018, które rozpoczyna niedzielny mecz z Kazachstanem w Astanie.
- Po Euro na pewno odczuwamy większą popularność - powiedział reprezentacyjny skrzydłowy. - To miłe, że kibice doceniają naszą pracę. Jednak musimy już zapomnieć o turnieju we Francji i skoncentrować się na przygotowaniach do meczów eliminacyjnych MŚ.
Reprezentacja Polski rozpoczyna eliminacje do mundialu w Rosji mając najwyższą pozycję w rankingu FIFA spośród drużyn w grupie E. Oprócz Kazachstanu rywalami biało-czerwonych będą reprezentacje Danii, Rumunii, Armenii i Czarnogóry.
- Teraz to nas wskazuje się jako faworytów grupy F. Jednak do każdego meczu będziemy podchodzili tak samo jak do ostatnich. To bardzo nieprzyjemna grupa. Z takimi zespołami ciężko gra się na wyjazdach. Dlatego będziemy musieli być bardzo dobrze przygotowani mentalnie – ocenił.
Grosicki przyznał, że po udanych eliminacjach do Euro 2016 i turnieju we Francji nie może być pewny miejsca w podstawowym składzie.
- To dopiero początek sezonu i moja forma jest niewiadomą. Pewien etap się zakończył, a teraz zaczyna się nowy i trzeba wywalczyć sobie miejsce w składzie. W naszej reprezentacji jest duża rywalizacja – podkreślił.
Od kilku dni media spekulują, że 28-letni pomocnik do końca sierpnia opuści Rennes. Jednym z głównym kandydatów do jego pozyskania jest Sevilla, w której ostatnio występował Grzegorz Krychowiak. Mówiło się też o takich klubach, jak Lazio Rzym i Schalke 04.
- Nie wiem jak to się potoczy, bo co chwilę dostaję różne informacje. Póki co jestem zawodnikiem Rennes i wszyscy w tym klubie wiedzą jakie jest moje podejście do tej sprawy – przyznał.
W ostatnim spotkaniu ligowym pomocnik reprezentacji Polski nie znalazł się w kadrze meczowej Rennes. W dwóch poprzednich meczach wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Piłkarz nie ukrywa, że chciałby odejść. Podkreślił nawet, że nie spodziewał się, że po udanych mistrzostwach Europy będą z tym problemy.
- Trener podjął decyzję, że nie zagram w ostatnim meczu. Już w środę kończy się okienko transferowe. Póki co cieszę się, że jestem w reprezentacji. A te dwa dni jakoś przetrwam – zakończył Grosicki.
Piłkarze reprezentacji Polski w piątek o godz. 15 wylecą czarterem do Kazachstanu, a w niedzielę o godz. 18 polskiego czasu zagrają w Astanie z gospodarzami. (pap)
Fot. R. Pakieser