Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Hutnik pokonany u siebie

Data publikacji: 03 maja 2022 r. 21:19
Ostatnia aktualizacja: 04 maja 2022 r. 16:57
Piłka nożna. Hutnik pokonany u siebie
Fot. Fot. Paweł Reichelt  

W Święto Konstytucji 3 maja w piłkarskiej IV lidze rozegrana została 29. kolejka spotkań. Odwiedziliśmy stadion przy ulicy Nehringa, gdzie piłkarze Hutnika przegrali na własnym boisku z Dębem Dębno 1:2.

HUTNIK Szczecin - DĄB Dębno (0:0); 0:1 Filipowicz (47), 1:1 Grochowski (87), 1:2 O. Szczepanik (90).

Przed spotkaniem oba zespoły wyszły na murawę z flagą biało-czerwoną. Na spotkaniu obecny był prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Maciej Mateńko, który na mecz przyjechał... rowerem. Zawody stały na dobrym poziomie i nie zabrakło w nich dramaturgii.

W pierwszej połowie więcej z gry miał zespół z Dębna, ale pierwszą dobrą okazję stworzył sobie Hutnik. W 30. minucie w polu karnym uderzał Krystian Ziółkowski. W 32. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem Hutnika miał zawodnik Dębu - Dawid Zieliński, lecz uderzył obok bramki. Jeszcze przed przerwą dwie, dobre okazje stworzyli goście. Konkretnie Dawid Iwanicki, który strzelał z bliskiej i dalszej odległości.

Po przerwie Dąb szybko wyszedł na prowadzenie. W 47. minucie precyzyjnym strzałem zza pola karnego popisał się Krzysztof Filipowicz. Gospodarze próbowali odrobić straty i dwa razy groźnie uderzał Dominik Grochowski. W 75. minucie w polu karnym strzelał Filipowicz, a piłkę z pustej bramki wybił obrońca Hutnika. W 87. minucie gospodarze wyrównali. Akcje z prawej strony boiska w polu karnym wykończył Dominik Grochowski, który z bliska pokonał bramkarza Dębu. Po tym golu Dąb mocniej zaatakował. Najpierw z bliska uderzał Zieliński, ale dobrze zachował się bramkarz Hutnika. Pod koniec spotkania goście zapewnili sobie zwycięstwo. Filipowicz podał piłkę do Oskara Szczepanika, który stojąc metr od bramki umieścił ją w siatce.

Kamil Michniewicz (Dąb Dębno): - Jestem zadowolony z gry w pierwszej połowie, gdzie nie pozwoliliśmy Hutnikowi na wiele. Najbardziej cieszy mnie jednak reakcja drużyny po straconym golu. Drużyna do końca wierzyła w zwycięstwo. Obecnie testujemy różne warianty gry i przygotowujemy system pod kątem nowego sezonu.

Krzysztof Kubacki (Hutnik Szczecin): - Dobre, otwarte spotkanie. Mieliśmy swoje okazje bramkowe i mocno dążyliśmy do wyrównania, co nam się udało. W końcówce meczu doświadczenie zespołu z Dębna zadecydowało. Mecz w wykonaniu mojej drużyny oceniam bardzo pozytywnie.

Z innych spotkań Jeziorak Załom tylko zremisował na wyjeździe z ostatnim w tabeli Zefirem Wyszewo 1:1. Vineta Wolin planowo pokonała u siebie zespół Rasela Dygowo 3:1. Flota Świnoujście po bramce Romana Dziuby wygrała u siebie z Chemikiem Police 1:0. Ina Goleniów uratowała u siebie remis z Wieżą Postomino, strzelając bramkę w 94. minucie meczu. Gwardia Koszalin pokonała Białych Sądów 3:2, a zwycięstwo gospodarzom zapewnił Wiktor Sawicki, autor dwóch bramek. Rezerwy Błękitnych Stargard zremisowały na własnym terenie z Orłem Wałcz 1:1.

Inne wyniki:

GKS Manowo - MKP Szczecinek 1:4
Darłovia Darłowo - Sokół Karlino 3:1
Olimp Gościno - Pogoń Połczyn Zdrój 3:1

PR

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA