Pogoń rozpocznie w sobotę trzynasty z rzędu sezon w piłkarskiej ekstraklasie. Po poprzednim pozostał olbrzymi niedosyt. Portowcy nie tylko zaprzepaścili szanse na ligowe podium i występy w europejskich pucharach, ale przede wszystkim przegrali finał Pucharu Polski z pierwszoligową Wisłą Kraków.
W letniej przerwie między sezonami w szczecińskim klubie nie było spektakularnych transferów. Trudno bowiem takimi nazwać pozyskanie bramkarza Krzysztofa Kamińskiego z Wisły Płocki i obrońcy Jakuba Lisa z Motoru Lublin. Kadrę Dumy Pomorze uzupełniło jeszcze kilku graczy młodego pokolenia z klubowych rezerw. Plusem polityki transferowej można natomiast nazwać utrzymanie trzonu drużyny z poprzedniego sezonu, której tak niewiele zabrakło do osiągnięcia historycznych sukcesów - 8 punktów do mistrzostwa Polski i kilkunastu sekund do wywalczenia Pucharu Polski. Z 4 drużyną PKO BP Ekstraklasy pożegnali się tylko nie cieszący się uznaniem trenera Jensa Gustafssona Luka Zahović i rezerwowy bramkarz Bartosz Klebaniuk. W opinii ekspertów w obecnym składzie Pogoń wciąż jest jednym z faworytów ligi.
Optymistyczne był też przedsezonowe sparringi portowców. Z czterech gier kontrolnych tylko potyczka z ekstraklasowym rywalem Piastem Gliwice zakończyła się porażką Pogoni 0:1. Pogooń zremisowała z Sigmą Ołomuniec 1:1, ograła Banika Ostrava 2:1 i na koniec rozbiła Kotwicę Kołobrzeg 3:0.
Na inaugurację sezonu Pogoń podejmować będzie Koronę Kielce, która utrzymanie w ekstraklasie w poprzednim sezonie zapewniła sobie dopiero po sensacyjnej wygranej z Lechem w Poznaniu w ostatniej kolejce. Z trzech przedsezonowych sparingów Korona wygrała jeden, kolejny zremisował, a z Radomiakiem przegrała 0:3. W bezpośrednich ligowych konfrontacjach z Pogonią Korona wygrała tylko 4 razy, a po raz ostatni w grudniu 2019 roku.
- Myślę, że zarówno ja, jak i cała drużyna nie może się doczekać pierwszego meczu. Od kilku tygodni pracujemy bardzo, bardzo ciężko. Wciąż jest w nas pewna frustracja po ostatnim sezonie, więc bardzo chcemy otworzyć nowy rozdział. Sądzę, że jesteśmy na to gotowi. Mieliśmy dobre przygotowania. Fajnie będzie po takiej przerwie ponownie wystąpić przed naszymi kibicami. Każdy mecz w PKO Ekstraklasie jest trudny. Zwłaszcza ten pierwszy. Żeby wygrać zawsze musisz dać z siebie sto procent. Nawet jeśli masz za sobą dobre przygotowania i nieźle prezentowałeś się w grach testowych, to pojedynek ligowy jest czymś zupełnie innym. W ostatnim sezonie Korona walczyła o utrzymanie. Oni udowodnili, że mają w zespole ducha walki. Pierwszy mecz sezonu zawsze jest ogromną walką i taka na pewno czeka nas w sobotę - podkreśla obrońca Pogoni Linus Wahlqvist. (woj)