Czwarty z rzędu sezon Pogoni Szczecin w piłkarskiej ekstraklasie pokazał, że w zespole ustalona jest hierarchia. Pogoń jest jedynym klubem w ekstraklasie, w którym więcej było młodzieżowców, niż obcokrajowców i piłkarzy 30-letnich, lub starszych. Identyczna sytuacja miała miejsce jesienią ubiegłego roku, ta tendencja została podtrzymana i będzie kontynuowana w kolejnych latach.
Biorąc pod uwagę ilość cudzoziemców, piłkarzy przynajmniej 30-letnich, a także młodzieżowców i juniorów, pozycja Pogoni jest coraz bardziej wyrazista, budująca i dobrze rokująca na przyszłość. Spośród wszystkich klubów ekstraklasy najbardziej jednoznaczna.
W kategorii cudzoziemców w ekstraklasie był tylko jeden klub, który korzystał z mniejszej liczby obcokrajowców. To Ruch. Podobnie było w rundzie jesiennej i całym poprzednim sezonie.
Cudzoziemcy
1. Lech Poznań 53,3 % 16
2. Lechia Gdańsk 45,4 % 15
3. Legia Warszawa 44,8 % 13
4. Piast Gliwice 44 % 11
5. Korona Kielce 39,3 % 11
6. Śląsk Wrocław 37,9 % 11
7. Podbeskidzie Bielsko 35,5 % 11
8. Cracovia 34,6 % 9
9. Termalica 30 % 9
10. Górnik Łęczna 29,6 % 8
11. Wisła Kraków 29 % 9
12. Górnik Zabrze 27,8 % 10
13. Zagłębie Lubin 26,9 % 7
14. Jagiellonia Białystok 26,5 % 9
15. POGOŃ Szczecin 19,2 % 5
16. Ruch Chorzów 11,1 % 3
Nie może być zatem mowy o przypadku. Pogoń i Ruch, to jedyne kluby w polskiej ekstraklasie, gdzie cudzoziemców w skali całej kadry zespołu jest poniżej 20 procent.
Na drugim biegunie mamy takie kluby, jak: Lech, Lechia, Legia, Piast i Korona. Lechia i Legia mają mocarstwowe plany i ambicje. To dlatego szukają dobrych i w miarę tanich piłkarzy za granicą. Nie zawsze im się udaje, takie transfery obarczone są dużym stopniem ryzyka, ale tendencja jest widoczna.
Piast i Korona są w innej sytuacji. To kluby, które budują swoje fundamenty w oparciu o często anonimowych piłkarzy zagranicznych. Głównie z takich powodów, że nie wyszkoliły własnych, lub nie mają pieniędzy na dobrych krajowych graczy.
Przykłady Piasta i Korony
Akurat na przykładzie Piasta to się świetnie sprawdziło. Nie powinno być jednak żadnych wątpliwości, że to tylko pewien epizod, a nie zapowiedź walki Piasta o wdarcie się do krajowej elity na dłużej.
Po prostu udało się w jednym czasie i w jednym miejscu zebrać grupę dobrych piłkarzy, dobrego trenera, ale na dłuższą metę opieranie składu o piłkarzy zagranicznych nie może zdać egzaminu.
Posiadanie w szerokiej kadrze piłkarzy doświadczonych, mających powyżej 30 lat świadczy, pokazuje, że takie zespoły mają większe szanse na realizację postawionych celów, ale tylko tych krótkoterminowych. Z piłkarzami młodymi jest o to zdecydowanie trudniej, ale w dłuższej perspektywie można budować coś trwałego.
30-latki i starsi
1. Termalica Nieciecza 43,3 % 13
2. Legia Warszawa 41,4 % 12
3. Górnik Łęczna 40,7 % 11
4. Górnik Zabrze 36,1 % 13
5. Ruch Chorzów 33,3 % 9
6. Śląsk Wrocław 27,6 % 8
7. Lechia Gdańsk 27,3 % 9
8. Cracovia 26,9 % 7
9. Lech Poznań 26,7 % 8
10. Podbeskidzie Bielsko 25,8 % 8
11. Zagłębie Lubin 23,1 % 6
12. Korona Kielce 17,9 % 5
13. Piast Gliwice 16 % 4
14. POGOŃ Szczecin 15,4 % 4
15. Wisła Kraków 12,9 % 4
16. Jagiellonia Białystok 8,8 % 3
Na czele tabelki z największą liczbą piłkarzy 30-letnich, lub starszych są: Termalica, Legia, Górnik Ł. i Górnik Z. Prócz Legii pozostałe broniły się przed spadkiem niemal do samego końca.
Wiedzą tam, że łatwiej będzie osiągnąć cel z piłkarzami bez perspektyw, ale na obecny okres dojrzałymi piłkarsko, doświadczonymi i realizującymi zgodnie założony plan.
Jednym się to udaje, ale Górnikowi z Zabrza już nie. W przypadku niepowodzenia szanse na odbudowę zdecydowanie maleją, bo nie ma perspektywicznych graczy i zaplecza.
Z 30-latkami o utrzymanie
W Termalice i Górniku Ł. piłkarzy ponad 30-letnich było powyżej 40 procent. Jest logiczne, że za jakiś czas kluby te znajdą się dokładnie w tym samym miejscu, co obecnie. Wciąż szukać będą piłkarzy gotowych do realizacji tych najmniej ambitnych celów, czyli utrzymania się za wszelką cenę w ekstraklasie.
W Pogoni wiosną było tylko czterech piłkarzy 30-letnich lub starszych. Spośród innych klubów ekstraklasy mniej było ich tylko w Jagiellonii.
Polityka personalna klubu prowadzona jest w ten sposób, że dziś każdy z najstarszych piłkarzy powinien gwarantować grę na dobrym ligowym poziomie jeszcze przynajmniej przez dwa, lub trzy sezony. O ile będzie dobrze przygotowany.
Młodzieżowcy
1. POGOŃ Szczecin 26,9 % 7
Zagłębie Lubin 26,9 % 7
3. Wisła Kraków 25,8 % 8
4. Lechia Gdańsk 24,2 % 8
5. Cracovia 23,1 % 6
6. Śląsk Wrocław 20,7 % 6
7. Jagiellonia Białystok 20,6 % 7
8. Lech Poznań 16,7 % 5
9. Piast Gliwice 12 % 3
10. Ruch CHorzów 11,1 % 3
11. Korona Kielce 10,7 % 3
12. Górnik Zabrze 8,3 % 3
13. Termalica Nieciecza 6,7 % 2
14. Podbeskidzie Bielsko 6,5 % 2
15. Legia Warszawa 3,4 % 1
16. Górnik Łęczna 3,7 % 1
Nie ma takiej sytuacji, że trzon zespołu tworzy kilku 30-latków i istnieje uzasadniona obawa, że za rok, lub dwa zespół trzeba będzie budować praktycznie od nowa.
Polskie kluby coraz częściej stawiają na własną młodzież i należy tylko się cieszyć, że wiele z nich zrozumiało, że czasy obecnie są takie, że jak sobie nie wychowasz dobrego piłkarza, to go nie będziesz miał.
Najlepszym na to przykładem jest Marcin Listkowski, który przebojem wdarł się na ekstraklasowe boiska i będziemy bacznie się przyglądać, jak się będzie rozwijał w Pogoni w kolejnych sezonach.
Ponad 25 procent młodzieżowców
Pogoń w minionym sezonie skorzystała z siedmiu młodzieżowców (urodzeni w roku 1995 i młodsi). To ponad 25 procent kadry pierwszego zespołu. Procentowo tyle samo młodzieżowców pokazało też Zagłębie.
Trudno poważnie w tym gronie traktować Wisłę, choć jej wynik jest bardzo dobry. Większość młodych piłkarzy tego klubu grała w sytuacji, gdy z różnych powodów wykluczonych z gry było kilku podstawowych zawodników.
Pogoń miała w minionym sezonie więcej w kadrze młodzieżowców (7) niż obcokrajowców (5) i piłkarzy 30-letnich lub starszych (4). W ekstraklasie to jest jedyny taki klub, a zanosi się na to, że pod tym względem swoją pozycję w kolejnych latach jeszcze bardziej ugruntuje. ©℗ Wojciech Parada
Fot. R. Pakieser