W Grupie 2 piłkarskiej Klasy Okręgowej najciekawiej było na szczecińskim Osiedlu Kasztanowym, gdzie liderujący w tabeli Jeziorak Załom rozgromił Myślę Dargomyśl aż 10:1, a połowę trafień zapisał na swoim koncie zdobywca pięciu goli Szymon Bednarek. Po dwie bramki zdobyli Daniel Gruszczyński i Jacek Chodorowski, a na listę strzelców gospodarzy wpisał się jeszcze Damian Krawczyk. Honorowego gola dla Myśli po przerwie strzelił Robert Budziłek.
- Mecz był jednostronnym widowiskiem, mieliśmy dużą przewagę i zasłużenie zwyciężyliśmy - powiedział kierownik Jezioraka Andrzej Stańczyk.
Trzeba jednak zaznaczyć, że w pierwszej połowie goście mieli trzy stuprocentowe okazje i tylko świetne parady bramkarza klubu z Załomia Arkadiusza Spychaja zapobiegły stracie bramek...
Na boisku przy ul. Kresowej na Warszewie, w meczu na szczycie tabeli, drużyn które przed laty grały na szczeblu o wiele wyższym, Stal Szczecin zremisowała 1:1 z Energetykiem Gryfino, który wcześniej wygrał pięć kolejnych spotkań. Goście objęli prowadzenie w 13. minucie, gdy sfaulowany został Patryk Olszewski, a rzut karny pewnie wykonał Gracjan Żeglin. Kwadrans później wyrównał Maciej Moroza, ustalając końcowy rezultat.
Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek na Stołczynie, gdzie po pół godzinie gry Hutnik Szczecin objął prowadzenie po uderzeniu Zdzisława Szwądera, a po przerwie wyrównanie dla Iskry Banie uzyskał Grzegorz Kaniecki.
Pozostałe szczecińskie kluby przegrały. GKS Kołbacz pokonał u siebie szczecińską Arkonię, a dwa pierwsze gole zdobył Szymon Górski, zaś wynik ustalił Piotr Sipko. Kasta Majowe choć na Pomarańczowej prowadziła do przerwy po golu Bartosza Tarachy, przegrała z Rurzycą Nawodna 1:2, dla której bramki strzelili Jacek Kwaśniewski i Patryk Jaz. ©℗ (mij)
