IV liga: Jeziorak Szczecin - Orzeł Wałcz 0:2 (0:2); 0:1 Popiołek (15), 0:2 Kowalczuk (35).
Jeziorak: Rutyna - Zadereiko, Jakubowski (65 Podgórski), Wójcik, Pyrek, Kochanowski, Kopczyński, Żyła (80 Blatkiewicz), Krzemiński, Kruk (20 Bednarek), Kotwica
Od początku spotkania Orzeł dyktował warunki meczu i długo utrzymywał się przy piłce. Już w 15 minucie objął on prowadzenie. Błąd przy wyprowadzeniu piłki przez Grzegorza Kruka na gola zamienił Daniel Popiołek. Obraz gry nie uległ zmianie i w 35 minucie goście podwyższyli wynik meczu. Po składnej akcji bramkę z bliskiej odległości strzelił Patryk Kowalczuk. Zespół Jezioraka grał ospale i wolno, co było czytelne dla rywali. Mimo słabej gry w pierwszej połowie gospodarze mieli swoje okazje. Najpierw Kochanowski z bliska trafił obrońcę z Wałcza, a później Kapczyński sprytnie strzelał z rzutu wolnego, lecz bramkarz Orła popisał się efektowną interwencją.
W drugiej odsłonie Orzeł oddał inicjatywę gospodarzom. Jeziorak zaczął grać szybciej i stworzył sobie kilka sytuacji. Szczególnie widoczny był Kuba Wójcik, który najczęściej strzelał na bramkę gości. Były to głównie próby z dystansu i główka po rzucie wolnym. W 80 minucie goście mogli podwyższyć wynik meczu, ale zabrakło precyzji w ostatnim podaniu.
Jeziorak zagrał bez swoich trzech podstawowych zawodników: Sebastiana Szycha, Jacka Chodorowskiego i Mateusza Chlibyka i zasłużenie przegrał to spotkanie. Najbliższy mecz Jeziorak zagra już w sobotę o godzinie 15 z Wieżą Postomino.
PR