Juniorzy Pogoni Szczecin przełamali passę trzech meczów bez wygranej. Nie mieli większych kłopotów z pokonaniem jednej ze słabszych drużyn w Centralnej Lidze Juniorów. Wygrali z GKS Bełchatów 4:0 (2:0) po golach Kozłowskiego, Smolińskiego, Cichonia i Jachno.
W szczecińskiej drużynie zagrało sześciu reprezentantów kraju z trzech różnych roczników: 2001 (Szceśniak, Smoliński), 2002 (Rezaian) i 2003 (Kozłowski, Turski, Łęgowski). Dla tego ostatniego był to debiut w CLJ, wypadł bardzo okazale, 15-latek należał do najlepszych w zespole, nie odczuwał tremy, radził sobie pewnie, swobodnie, pokazał piłkarską jakość.
Średnia wieku szczecińskiej drużyny wynosiła 16,3 lat, podczas gdy na boisku mogą występować 18-latkowie. W drużynie gospodarzy zagrało aż pięciu piłkarzy 16-letnich, lub młodszych. Był tylko jeden pełnoletni gracz – Sadowski, trenujący i rozgrywający towarzyskie mecze z pierwszym zespole.
W wyjściowym składzie portowców wystąpiło aż czterech piłkarzy, którzy zaprezentowali się w minioną środę podczas towarzyskiego spotkania pierwszego zespołu z IV-ligowym Chemikiem Police. Prócz Sadowskiego byli to: Turski, Smoliński i Kozłowski. Mimo, że na boisku pokazał się młody zespół, to już z pewnym doświadczeniem reprezentacyjnym i seniorskim.
Przewaga gospodarzy była bezsporna, kultura gry wyraźnie po ich stronie. Od początku nie było żadnych wątpliwości, który zespół zakończy mecz zwycięsko. Ponownie z bardzo dobrej strony zaprezentował się najmłodszy na boisku, jeszcze 14-letni Kozłowski, który otworzył wynik meczu po indywidualnej akcji i wypracował trzeciego gola. (par)
Fot. R. Pakieser
