Juniorzy Pogoni Szczecin rozgromili w wyjazdowym meczu najsłabszą drużynę w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów Wartę Gorzów aż 7:0 (3:0) po czterech gola Fursta, dwóch Starzyckiego i jednym Frygiera.
Przewaga gości była przygniatająca, bohaterem meczu okazał się Furst, kóry wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji napastnika i wywiązał się z zadania znakomicie. Dzięki tej wygranej Pogoń utrzymała dwupunktową przewagę nad trzecim w tabeli Lechem i zrównała się punktami z liderującym Śląskiem.
Szczecinianie zagrali w dość eksperymentalnym składzie. W wyjściowej jedenastce zaprezentowało się aż trzech juniorów młodszych: Eizenchart, Rościszewski i Potoczny, z których ten ostatni jest nawet o trzy lata młodszy.
W drugiej połowie na boisku zameldował się jego rówieśnik Wędrychowski. Mimo to, gra nie straciła na płynności, wręcz przeciwnie, przewaga była coraz bardziej przygniatająca, a wyższość młodych portowców nie podlegała dyskusji. (par)
Fot. R. Pakieser