Juniorzy Pogoni Szczecin pewnie pokonali Arkę Gdynia 3:0 (1:0) po dwóch golach Stasiaka i jednym Żurawskiego i na jedną kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego zapewnili sobie zwycięstwo w grupie zachodniej.
Odkąd najlepsi juniorzy w Polsce rywalizują w dwóch 16-drużynowych grupach to pierwsza taka sytuacja, że Pogoń wygrywa rywalizację w swojej grupie pozostawiając za sobą swojego najgroźniejszego konkurenta, Lecha Poznań.
Obecnie, na jedną kolejkę przed zakończeniem sezonu zasadniczego Pogoń ma nad Lechem 5 punktów przewagi, a nad trzecią w tabeli Arką Gdynia aż 17 punktów przewagi. To jest przepaść.
Dominacja podopiecznych trenera Crettiego była przygniatająca, a na uwagę zasługuje fakt, że w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów nie grali najlepsi juniorzy, jacy są w klubie. Ci najlepiej rokujący od dłuższego czasu występują w III-ligowych rezerwach, a ostatnio coraz częściej nawet w ekstraklasie (Listkowski, Kowalczyk).
Przebieg sobotniego meczu z Arką potwierdził znakomitą formę młodych szczecińskich piłkarzy. Teoretycznie w meczu drużyn z pierwszego i trzeciego miejsca można się spodziewać gry wyrównanej, ale niczego takiego nie obserwowaliśmy.
Wyższość podopiecznych trenera Crettiego nie podlegała dyskusji. Wynik 3:0 absolutnie nie odzwierciedla ogromnej przewagi młodych portowców. Dwa razy poprzeczka ratowała gdynian od utraty gola, świetnych okazji nie wykorzystali też: Pach i Starzyński.
W drużynie Pawła Crettiego w wyjściowym składzie grało trzech piłkarzy z rocznika 2000, a więc dwa lata młodszych: Starzycki, Żurawski (gol i asysta) i Boniecki (asysta) i należeli do najlepszych w drużynie. W drugiej połowie na boisku zameldowało się dwóch kolejnych. (par)
Fot. R. Pakieser