Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Kapitan biegał najwięcej

Data publikacji: 13 kwietnia 2022 r. 20:28
Ostatnia aktualizacja: 13 kwietnia 2022 r. 20:28
Piłka nożna. Kapitan biegał najwięcej
Damian Dąbrowski ma przysłowiowe żelazne płuca... Fot. Ryszard PAKIESER  

Przed tygodniem piłkarze Pogoni Szczecin przegrali drugi mecz w tym roku na swoim stadionie, ulegając Wiśle Płock 1:2 i była to druga porażka w tym sezonie z nafciarzami, bo jesienią portowcy przegrali na wyjeździe 0:1. Piątkowa porażka pozbawiła naszą drużynę przodownictwa w tabeli PKO BP Ekstraklasy.

Analizując przyczyny ostatniej przegranej, przedstawimy jak biegowo prezentowali się szczecinianie w miniony piątek, a opierać się będziemy na oficjalnych statystykach Ekstraklasy SA. Portowcy wykonali więcej sprintów od rywali (124:94), a najwięcej miał ich Kamil Grosicki (20), zaś najlepszy z wiślaków był Aleksander Pawlak (16). Nasi piłkarze mieli też więcej szybkich biegów (608:577). Najszybszym zawodnikiem meczu był rezerwowy napastnik Pogoni Kacper Kostorz (34,32 km/godz), a najszybszy z płoczczan Piotr Tomasik osiągnął prędkość nieco mniejszą (33,07 km/godz). Podopieczni odchodzącego po sezonie ze Szczecina trenera Kosty Runjaicia przebiegli dystans znacznie dłuższy niż to zazwyczaj bywało w poprzednich meczach, bo pokonali aż 120,14 km, ale rywale byli w tej materii jeszcze lepsi uzyskując wynik aż 126,32 km. Indywidualnie najlepszym rezultatem może się pochwalić piłkarz Wisły Filip Lesniak (13,05 km), a spośród szczecinian najpracowitszym był kapitan drużyny Damian Dąbrowski (12,25 km), który wykonał 3 sprinty i 53 szybkie biegi, osiągając maksymalną prędkość 29,43 km/godz..

A jak wyglądały osiągnięcia pozostałych naszych piłkarzy, którzy grali pełne 90 minut z doliczonym czasem? Drugim pod względem długości przebytego dystansu był Luís Mata (11,66 km, 19 sprintów, 71 szybkich biegów, prędkość 32,50 km/godz.), który podobnie jak trzeci Kamil Grosicki (11,03 km, 20 sprintów, 69 szybkich biegów, prędkość 31,93 km/godz.) przebiegł powyżej 11 km. Dystans dwucyfrowy, czyli powyżej 10 km, pokonali jeszcze Mariusz Malec (10,51 km, 8 sprintów, 34 szybkie biegi, prędkość 34,31 km/godz.) oraz Kóstas Triantafyllópoulos (10,01 km, 5 sprintów, 34 szybkie biegi, prędkość 28,62 km/godz.). W przypadku bramkarza przebyty dystans, sprinty i szybkie biegi, a także maksymalna prędkość, nie są najistotniejsze, ale z kronikarskiego obowiązku odnotujmy także wyniki Dantego Stipicy (5,19 km, 0 sprintów, 2 szybkie biegi, prędkość 25,64 km/godz.).

Z zawodników, którzy zostali zmienieni w drugiej połowie najwięcej przebiegł Sebastian Kowalczyk (11,00 km, 7 sprintów, 61 szybkich biegów, prędkość 30,69 km/godz.), pokonując dłuższy dystans, niż trzech kolegów grających całe spotkanie. Na drugim, wybitnie samodzielnym miejscu uplasował się Jakub Bartkowski (9,07 km, 9 sprintów, 61 szybkich biegów, prędkość 29,55 km/godz.), a pozostała trójka miała dość podobny przebieg: Piotr Parzyszek (7,56 km, 7 sprintów, 36 szybkich biegów, prędkość 28,37 km/godz.), Kamil Drygas (7,52 km, 8 sprintów, 32 szybkie biegi, prędkość 28,19 km/godz.) i Mariusz Fornalczyk (7,05 km, 18 sprintów, 55 szybkich biegów, prędkość 33,36 km/godz.).

Z zawodników rezerwowych przebyty dystans warunkowany był czasem przebywania na boisku, a wyniki przedstawiają się następująco: Jean Carlos Silva (4,25 km, 8 sprintów, 25 szybkich biegów, prędkość 30,05 km/godz.), Maciej Żurawski (4,24 km, 2 sprinty, 21 szybkich biegów, prędkość 27,72 km/godz.), Michał Kucharczyk (4,08 km, 6 sprintów, 25 szybkich biegów, prędkość 30,14 km/godz.), Kacper Kostorz (2,70 km, 3 sprinty, 16 szybkich biegów, prędkość 34,32 km/godz.) i Wahan Biczachczjan (1,95 km, 1 sprint, 13 szybkich biegów, prędkość 28,45 km/godz.).

Jeśli chodzi o maksymalną prędkość, jaką osiągali portowcy, to najszybszy - jak już wspomnieliśmy wcześniej - okazał się Kostorz, a miejsca tuż za nim, trochę nieoczekiwanie naszym zdaniem, zajęli obrońcy: Malec i Mata. Dopiero za nimi uplasowali się szczecińscy skrzydłowi: Fornalczyk i Grosicki.

Na drugim biegunie najmniejszą maksymalną prędkość zmierzono naszemu bramkarzowi, a mający etykietkę „powolnego" stoper Triantafyllópoulos wcale nie miał najmniejszej prędkości, która okazała się bolączką głównie środkowych pomocników i jednego z atakujących, a czwórkę słabszych sprinterów podajemy w kolejności od najszybszego do najwolniejszego: Biczachczjan, Parzyszek, Drygas oraz Żurawski. ©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA