Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Kapuściński, Szymusik i Rogala w Stargardzie...

Data publikacji: 29 grudnia 2020 r. 17:03
Ostatnia aktualizacja: 29 grudnia 2020 r. 17:03
Piłka nożna. Kapuściński, Szymusik i Rogala w Stargardzie...
Na zdjęciu: Byli piłkarze Błękitnych znowu spotkali się na Ceglanej... Fot. BŁĘKITNI  

Sztab szkoleniowy II-ligowych Błękitnych Stargard ogłosił plan przygotowań do rundy wiosennej 2021 roku. Zimą klub planuje pozyskać trzech lub czterech doświadczonych piłkarzy. Możliwe są także powroty byłych zawodników...

Trzy punkty nad grupą spadkową

Przypomnijmy, że Błękitni zakończyli jesienne zmagania na 14. miejscu z zaledwie 3-punktową przewagą nad grupą spadkową. Wznowienie treningów, aby dobrze przygotować się do wiosny i uchronić przed degradacją, nastąpi po krótkiej przerwie świątecznej 11 stycznia, a zajęcia będą się odbywały dwa razy dziennie na stargardzkich obiektach sportowych. W dniach 23-30 stycznia zespół uda się na obóz sportowy do Rewala. Na chwilę obecną zaplanowanych zostało 7 meczów kontrolnych, a kolejne sparingi są w trakcie uzgadniania. Pierwszym meczem będzie gra wewnętrzna 16 stycznia. Ponadto Błękitni zagrają z: Vinetą Wolin (23 stycznia, godz. 11 Stargard), Flotą Świnoujście (27 stycznia, Rewal), Pogonią II Szczecin (30 stycznia, godz. 13 Stargard), Polonią Środa Wielkopolska (3 lutego, godz. 17, Police), Gwardią Koszalin (6 lutego, godz. 12 Stargard), Bałtykiem Koszalin (17 lutego, godz. 18.30 Stargard) i Chemikiem Police (20 lutego, Police). Inauguracja rundy wiosennej nastąpi 27 lutego o godz. 13 w Stargardzie meczem z rezerwami występującego w PKO BP Ekstraklasie Śląska Wrocław.

Spotkanie "błękitnej" rodziny na zakończenie roku

Na zakończenie bardzo trudnego roku 2020, który przebiegł pod znakiem koronawirusa, „błękitna” rodzina spotkała się na stadionie przy ul. Ceglanej, aby pożegnać 2020 rok wspólną gierką piłkarską. Na Euroboisku pojawili się byli i obecni zawodnicy oraz trenerzy Błękitnych wraz z zarządem klubu. Prezes Błękitnych Robert Gajda miał możliwość spotkania się z byłymi zawodnikami i kolegami z drużyny z którymi wspólnie świętował największy sukces w historii klubu, gdy w roku 2015 Błękitni grali z Lechem Poznań w półfinale Pucharu Polski, a w 1/4 finału wyeliminowali Cracovię Kraków. Na stadionie spotkali się obecny trener Błękitnych Tomasz Grzegorczyk, były trener Błękitnych Krzysztof Kapuściński oraz drugi trener Jarosław Piskorz, a także zawodnicy: Grzegorz Szymusik, Grzegorz Rogala, Patryk Baranowski, Radosław Wiśniewski, Maciej Więcek, Rafał Gutowski, Piotr Wojtasiak, Bartłomiej Poczobut, Maciej Liśkiewicz, Wojciech Fadecki i Filip Karmański. Byli także członkowie sztabu szkoleniowego trener bramkarzy Sławomir Szczeciński, kierownik drużyny Marcin Sawczak oraz wiceprezes do spraw młodzieży Krystian Domowicz. Obecny był również były trener grup młodzieżowych Błękitnych, a obecnie radny Rady Miejskiej w Stargardzie Grzegorz Flas.

Niedosyt punktowy

Po opadnięciu emocji wynikających z sympatycznego, niemal rodzinnego meczu, o krótką rozmowę poprosiliśmy pierwszego trenera Tomasza Grzegorczyka.

- Po jesiennych zmaganiach mamy niedosyt jeśli chodzi o zdobyte punkty, bo za łatwo i zbyt głupio je traciliśmy, a rywale strzelali nam zdecydowanie zbyt dużo bramek - powiedział T. Grzegorczyk. - Przed sezonem odeszło aż dziewięciu zawodników stanowiących o sile drużyny, a zastąpiła ich młodzież, której atrybutem są zazwyczaj nieoczekiwane błędy i gra w przysłowiową kratkę. Jesienią byliśmy więc na etapie budowania i konsolidowania nowej drużyny. Zimą potrzebujemy jednak wzmocnień, bo wiosna będzie ciężka. Planujemy pozyskanie trzech lub czterech doświadczonych zawodników i prowadzimy już rozmowy, także z piłkarzami z I-ligowym nawet stażem. Szukamy bramkarza, stopera i środkowego pomocnika, potrafiącego prowadzić grę, a także skrzydłowego, bo do marca po operacji stawu barkowego wypadł nam ze składu Oskar Ryk. Przydałby się też powrót kilku zawodników, którzy dawniej grali w Błękitnych, ale czy ich obecne kluby się na to zgodzą? Podkreślę też, że obecnie potrzebujemy prawdziwych wzmocnień, a nie młodzieży, która od jakiegoś czasu seryjnie przyjeżdża do Stargardu na testy.

(mij)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA