Olimpia Elbląg - Błękitni Stargard 4:2 (3:1) 1:0 Surdykowski (7), 1:1 Bochnak (29-rzut karny), 2:1 Tkaczuk (35), 3:1 Bawolik (39), 3:2 Cywiński (75), 4:2 Surdykowski (76).
Błękitni: Rzepecki – Theus (66. Niedojad), Ostrowski, Mosakowski, Sitkowski (66. Starzycki), Krawczun, Polkowski, Kaczmarek (59. Ryk), Cywiński, Bochnak (80. Karmański), Brzeziański.
Piłkarze Błękitnych przegrali dziewiąty mecz w II lidze i po raz czwarty w tym sezonie stracili co najmniej cztery bramki. Porażka w Elblągu była tym boleśniejsza, że poniesiona w meczu z dotychczasowym outsiderem, dla którego była to dopiero trzecia wygrana w sezonie.
Mecz od początku nie układał się po myśli stargardzian i już w 7 minucie stracili bramkę. Gospodarze od początku narzucili swój styl gry i nawet wyrównujący gol Bochnaka z rzutu karnego nie wybił Olimpii z rytmu. Jeszcze przed przerwą piłkarze z Elbląga dwukrotnie pokonali Rzepeckiego.
W II połowie przewagę wciąż mieli gospodarze, ale zmiany przeprowadzone trenera Błękitnych sprawiły, że zespół stargardzki zagrał bardziej ofensywnie. Efektem była kontaktowa bramka Cywińskiego. Zdobyty gol wyraźnie jednak uśpił czujność Błękitnych, bo gospodarze już w pierwszej akcji po wznowieniu gry zdobyli czwartą bramkę. Jej autorem był bohater meczu Surdykowski.
Błękitni, którzy rozegrają w grudniu jeszcze dwa mecze rundy jesiennej, w tabeli zajmują odległe 15 miejsce i mają zaledwie punkt przewagi nad strefą spadkową.
(woj)
Fot. Ryszard Pakieser
