W pucharowym meczu piłkarek nożnych szczecińska Pogoń pokonała na wyjeździe swoją imienniczkę z Tczewa i awansowała do ćwierćfinału.
1/8 finału piłkarskiego Orlen Pucharu Polski kobiet: POGOŃ DEKPOL Tczew - POGOŃ Szczecin 2:3 (1:3); 0:1 Roksana Ratajczyk (5), 1:1 Magdalena Sobal (15), 1:2 Agnieszka Garbowska (19), 1:3 Patrycja Michalczyk (40 karny), 2:3 Kornelia Okoniewska (75).
POGOŃ Sz.: Jagoda Sapor - Alicja Dyguś, Patrycja Michalczyk (46 Anaida Shahbazyan), Julia Brzozowska, Weronika Szymaszek - Martyna Brodzik, Aleksandra Kuśmierczyk (59 Karolina Łaniewska), Agnieszka Garbowska, Emilia Zdunek (83 Zuzanna Rybińska) - Malwina Szcześniak (59 Zofia Giętkowska), Roksana Ratajczyk
Po trafieniu Roksany Ratajczyk szczecinianki szybko otworzyły wynik spotkania. Niedługo potem rywalki wyrównały, a następnie Agnieszka Garbowska, wykorzystując zamieszanie w polu karnym, ponownie wyprowadziła szczeciński zespół na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą gola z rzutu karnego zdobyła Patrycja Michalczyk i ekipa z Grodu Gryfa wygrywała dwoma golami. W drugiej połowie gospodynie stać było tylko na bramkę kontaktową i uległy wyżej notowanym piłkarkom ze Szczecina, które licząc rozgrywki ligowe, zaliczyły piątą wygraną z rzędu.
- Boisko było dla nas bardzo ciężkie, bo pierwszy raz w tej rundzie graliśmy na naturalnej trawie i była to dla nas nowość - powiedział trener Pogoni Robert Dymkowski. - W pierwszej połowie mieliśmy dużą przewagę i udokumentowaliśmy ją bramkami. Po przerwie cofnęliśmy się niżej i graliśmy z kontry. Stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, ale zabrakło przysłowiowej kropki nad „i". Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu. Nie był to może piękny mecz, ale stanęliśmy na wysokości zadania, pokazując, że tworzymy kolektyw. (PR)