Czwartek, 28 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Mecz Pucharu Polski Świt - Cracovia odwołany!

Data publikacji: 29 października 2020 r. 15:13
Ostatnia aktualizacja: 29 października 2020 r. 19:18
Piłka nożna. Mecz Pucharu Polski Świt - Cracovia odwołany!
 

W czwartek rano dotarła do nas wiadomość, że część testów u piłkarzy Świtu na obecność koronawirusa miała wynik pozytywny, a po południu okazało się, że pozytywne wyniki miało aż 8 zawodników, którzy wystąpili w zwycięskim meczu z Polonią. Ogółem na kwarantannie jest aż 12 piłkarzy. W tej sytuacji pucharowy pojedynek z Cracovią został odwołany!

- Testy wymazowe, którymi zbadano naszych piłkarzy, nie są tak dokładne, jak te prowadzone w PKO BP Ekstraklasie, bo wykrywają nie chorobę, lecz antyciała, czyli wynik pozytywny świadczy, że zawodnik jest chory lub chorował w przeszłości, a obecnie może już być zdrowy - powiedział nam prezes Świtu Paweł Adamczak. - Nie pora teraz na dyskusje i musimy poddać się 10-dniowej kwarantannie, a po niej indywidualne decyzje w sprawie każdej osoby z pozytywnym wynikiem testu podejmą lekarze pierwszego kontaktu. Liczymy, że szybko wznowimy treningi, bo wszyscy czują się bardzo dobrze. Mecz z Cracovią został odwołany i prawdopodobnie nie dojdzie też do spotkania 4 listopada z Pomorzaninem Toruń. Najgorsze, że brakuje terminów na nadrobienie zaległości Pucharu Polski i chyba jedyny możliwy wariant, to przerwa na potrzeby reprezentacji od 11 do 15 listopada. ©℗

(mij)

Fot. Ryszard PAKIESER

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Świtowiec
2020-10-29 19:14:21
To prawda. Nie mieliśmy mieć testów genetycznych. Laboratorium popełniło błąd. Testy, jakie nam zrobiono są po prostu droższe...
Dekaczyzacja
2020-10-29 16:56:01
" Testy wymazowe, którymi zbadano naszych piłkarzy, nie są tak dokładne, jak te prowadzone w PKO BP Ekstraklasie, bo wykrywają nie chorobę, lecz antyciała, czyli wynik pozytywny świadczy, że zawodnik jest chory lub chorował w przeszłości, a obecnie może już być zdrowy " To by tłumaczyło ten lawinowy w Kraju wzrost pozytywnych wyników,skoro ich wiarygodność z medycznego pkt widzenia jest tyle warta co zeszłoroczny śnieg. Po takim teście jak można twierdzić,że znajduje się w stanie chorobowym.Albo się jest chorym albo zdrowym.Nie można być troszkę w ciąży.Skoro jeden wynik jest dodatni-a wszyscy wiedzą,że jest nic nie warte takie badanie to obliguje to zakład do kolejnego testu.Obracamy się w oparach absurdów.Karmi nas się każdego dnia jakimś wyimaginowanym dobowym przyrostem zakażeń w oparciu o mało miarodajne lub nic nie wnoszące testy.Cyrk,po prostu cyrk i nie wierzę że to dzieje się na prawdę
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA