Obecnie toczy się rywalizacja rozgrywek na czterech piłkarskich szczeblach o zasięgu ogólnopolskim. Spośród 16 drużyn ekstraklasy, tylko 10 ma swoje drużyny również na poziomie trzeciej ligi (zespół rezerw), a także w Centralnej Lidze juniorów i Makroregionalnej Lidze juniorów młodszych.
W gronie tych 10 zespołów znajduje się również Pogoń, która we wszystkich wspomnianych rozgrywkach poza rywalizacją w trzeciej lidze plasuje się na medalowej pozycji. Prócz Pogoni jeszcze tylko Lech może się pochwalić miejscami w pierwszej trójce aż trzech swoich drużyn (poza najważniejszą grającą w ekstraklasie).
To na pewno budujące, że w klubie praca przebiega równolegle i na dobrym, równym poziomie na kilku szczeblach począwszy od juniorów młodszych. To jest praca nad około 80 głównie młodymi i bardzo młodymi piłkarzami, którzy osiągają znakomite wyniki na arenie ogólnopolskiej, a ich pozycja w tabeli to odzwierciedla.
Rezerwy odstają od normy
Jedyną drużyną, która nieco odbiega od przyjętego w obecnym sezonie standardu jest zespół rezerw, który plasuje się na 7 pozycji. To jest jednak pozycja gwarantująca utrzymanie w nowej zreformowanej trzeciej lidze, a nie wszystkie kluby w ekstraklasie potrafią mieć na tyle mocne zespoły rezerw, by plasować się na miejscach w górnej połowie tabeli.
Identyczną pozycję w trzecioligowych rozgrywkach zajmują rezerwy Legii, a tylko o jedno miejsce wyższą ma Lechia. Jeżeli rozgrywki trzeciej ligi zakończyłyby się według stanu na dziś, to spośród 14 klubów (swoich rezerwowych zespołów na szczeblu III ligi nie mają: Termalica i Górnik Ł.) w zreformowanej trzeciej lidze zagrałoby tylko siedem, w tym również Pogoń. Na miejscach spadkowych znajdują się kluby uchodzące za dobrze pracujące z młodzieżą: Zagłębie i Jagiellonia.
Spośród tych siedmiu drużyn mających swoje drużyny rezerw w górnej połowie tabeli, tylko pięć ma zespoły zarówno w centralnych rozgrywkach juniorów starszych, jak i młodszych. W gronie tym jest Pogoń, a prócz niej jeszcze tylko: Legia, Lech, Lechia i Górnik Z. Tylko ten ostatni nie znalazł się w obecnym sezonie w grupie mistrzowskiej. Mało tego, jest mocno zagrożony degradacją.
Pogoń w czołówce
Robiąc podsumowanie w ten sposób, że dodając klubom punkty według zajętego miejsca w poszczególnych rozgrywkach wychodzi, że na czele znajdować się będzie Lech przed Legią, Pogonią, Zagłębiem i Lechią.
Pewnie nie jest przypadkiem, że każdy z tych klubów zakwalifikował się w obecnym sezonie do grupy mistrzowskiej. Mało tego, każdy z tych klubów poza Zagłębiem uczynił to już po raz trzeci z rzędu. Lech, Legia, Pogoń i Lechia, to jedyne kluby w Polsce, które tego dokonały.
Pogoń za Lechem
1. Lech Poznań 11 (6,3,1,1)
2. Legia Warszawa 13 (1,7,2,4)
POGOŃ Szczecin 13 (3,7,2,2)
4. Zagłębie Lubin 17 (4,9,3,1)
5. Lechia Gdańsk 23 (7,6,6,4)
6. Jagiellonia Białystok 29 (12,8,1,8)
7. Wisła Kraków 30 (11,8,6,5)
8. Korona Kielce 31 (10,11,4,6)
9. Ruch Chorzów 33 (9,12,9,3)
10. Górnik Zabrze 35 (16,5,10,4)
Liczby w nawiasach oznaczają kolejno miejsca zajmowane przez klub w ekstraklasie, III lidze (rezerwy), Centralnej Lidze Juniorów, Makroregionalnej Lidze juniorów młodszych.
To potwierdza tylko, że sukces w najważniejszych rozgrywkach w kraju musi być poparty sumienną i wytrwałą pracą na niższych szczeblach, a wymienione kluby tego nie zaniedbują. Spośród piątki klubów zajmujących najwyższe lokaty na czterech szczeblach piłkarskich rozgrywek, Pogoń wydaje się być klubem przeznaczającym najmniejsze środki na szkolenie.
Z Lechem w jednej grupie
Trzeba też wiedzieć, że zarówno w rozgrywkach CLJ, jak i MLJM, Pogoń występuje w jednej grupie z uchodzącym za wzór i przykład najlepszej pracy z młodzieżą Lechem i plasuje się w tabelach tych rozgrywek tuż za poznańskim klubem. Możliwość rywalizacji w innych grupach mogłaby zatem tą pozycję jeszcze poprawić.
Spośród piątki wymienionych klubów (Lech, Legia, Pogoń, Zagłębie, Lechia) aż trzy (Lech, Pogoń, Zagłębie) znajdują się wśród czterech najlepszych według kalkulacji Pro Junior System, która zostanie wprowadzona przez PZPN od przyszłego sezonu i która będzie nagradzać trzy kluby najmocniej promujące swoich młodzieżowców.
To kolejny przykład na to, że wyniki drużyn w trzeciej lidze rezerw, a także w CLJ i MLJM są ściśle związane i mają określony wpływ na postawę pierwszej drużyny, która w dłuższej perspektywie nie może funkcjonować na dobrym poziomie bez jednoczesnej dobrej pracy z grupami młodzieżowymi. ©℗ Wojciech Parada
Fot. R. Pakieser