Pogoń II Szczecin - Unia Solec Kujawski 3:3 (0:2) 0:1 Kuzko (7, samobójcza), 0:2 Born (29), 0:3 Born (39), 1:3 Pawłowski (66), 2:3 Kort (67), 3:3 Stasiak (83).
Szczecinianie wywalczyli punkt w meczu, który po godzinie układał się dla nich fatalnie. Gospodarze przegrywali 0:3, nie umieli opanować sytuacji w środkowej strefie boiska, grali niedokładnie, nonszalancko. Pierwszy stracony gol, to swoiste kuriozum. Kuzko podawał do Bursztyna, a ten nie trafił noga w piłkę i ta wturlała się do bramki.
Nieszczęścia mogą się zdarzyć, ale największy problem w tym, że młodzi szczecinianie nie potrafili zdominować przeciwnika, nie potrafili narzucić wysokiego tempa, zepchnąć rywala do defensywy, mieli kłopot z rozegraniem piłki na połowie przeciwnika.
W drużynie Pawła Sikory rozczarowali: Kort i Listkowski. najwięcej dobrego da się powiedzieć o najmłodszych. Walukiewicz radził sobie bardzo pewnie, udanie wyprowadzał piłkę, wygrywał pojedynki, dobrze wypadł tez Pawłowski, który zdobytą bramką dał sygnał do ataku, ale najlepiej zaprezentował się Stasiak - zdobywca gola i asystent przy bramce Korta. ©℗ (par)
Fot. R. Pakieser
