Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Olimpia powalczyła do przerwy

Data publikacji: 29 maja 2022 r. 19:52
Ostatnia aktualizacja: 29 maja 2022 r. 20:05
Piłka nożna. Olimpia powalczyła do przerwy
Fot. Facebook: MKS Olimpia Szczecin  

W spotkaniu 22. kolejki Ekstraligi kobiet, Olimpia Szczecin przegrała na wyjeździe z zespołem SMS Łódź 0:7, a wynik mógł być jeszcze wyższy.

Ekstraliga piłkarek nożnych: SMS Łódź - OLIMPIA Szczecin 7:0 (1:0); Kopińska (4), 2:0 Kopińska (47), 3:0 Jedlińska (49), 4:0 Rędzia (51), 5:0 Jedlińska (60), 6:0 Kopińska (79), 7:0 Kopińska (80).

Olimpia: Radkiewicz - Michalczyk (81 Kaczorowska), Dzhurenko, Brzozowska, Szymaszek, Kuśmierczyk (82 Siwek), Shahbazyan (87 Czartoryska), Szcześniak (88 Rybińska), Lipiejko (67 Lipiejko), Kalinina, Oleszkiewicz

Od początku spotkania inicjatywę miał zespół z Łodzi, który przed tygodniem zapewnił sobie mistrzostwo Polski, zaś Olimpia utrzymała się w Ekstralidze. Mecz był otwarty, a już w trzeciej minucie w polu karnym faulowała Anaida Shahbazyan. Rzut karny pewnie wykorzystała Dominika Kopińska i gospodarze objęli prowadzenie. Między 30. a 40. minutą spotkania kilka razy świetnie broniła bramkarka Olimpii Natalia Radkiewicz, a tuż przed przerwą odbiła mocny strzał Kopińskiej przy tak zwanym krótkim słupku.

Na drugą połowę Olimpia wyszła nieskoncentrowana i w ciągu sześciu minut straciła trzy bramki. Wynik podwyższyła Kopińska, która między nogami Radkiewicz skierowała piłkę do bramki. Chwilę później kolejne gole strzelały Klaudia Jedlińska i Anna Rędzia. W 59. minucie meczu na strzał z dystansu zdecydowała się Weronika Szymaszek. Minutę później było już 5:0. Piłkę do pustej bramki skierowała Jedlińska. W 69. minucie głową strzelała Kopińska, ale piłka odbiła się od słupka. Ta sama zawodniczka, jeszcze dwukrotnie po strzałach głową pokonała Radkiewicz i wraz z Macleans Chinonyerem z Górnika Łęczna, została najlepszą strzelczynią rozgrywek Ekstraligi. Obydwie panie zdobyły po 20 bramek.

Był to mecz bez historii, toczony w przyjaznej atmosferze. Różnica między zespołami była aż nadto widoczna, a wynik powinien być wyższy. W Olimpii potrzebne są zmiany i takie nadchodzą, bo w tym składzie Olimpia nie zrobi sportowego kroku do przodu.

PR

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA