Niedziela, 09 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. Pawłowski nie wzmocni Pogoni

Data publikacji: 03 lipca 2017 r. 18:24
Ostatnia aktualizacja: 04 lipca 2017 r. 10:23
Piłka nożna. Pawłowski nie wzmocni Pogoni
 

Po powrocie ze zgrupowania we Wronkach, w poniedziałek piłkarze ekstraklasowej Pogoni rozpoczęli ostatni etap przygotowań do nowego sezonu, który rozpocznie się już 14 lipca meczem na Twardowskiego z Wisłą Kraków. Przed południem portowcy trenowali na boisku i siłowni, podzieleni na dwie grupy, a po południu spotkali się na boisku już wszyscy razem.

REKLAMA

Nowy trener Maciej Skorża powiedział, że pod nieobecność narzekających na zdrowotne problemy, Spasa Delewa i Adama Frączczaka, drużynie przydałoby się wzmocnienie zawodnikami ofensywnymi.

W poniedziałek rano w Centrum Medycznym „Dom Lekarski" na Turzynie badania przed ewentualnym transferem do Pogoni przeprowadził 30-letni gracz drugiej linii Lecha Poznań - Szymon Pawłowski. Zawodnik ten w ekstraklasie rozegrał 223 spotkania, strzelając 44 bramki. Był mistrzem Polski z Zagłębiem Lubin i Lechem Poznań, a z tym drugim klubem dwukrotnie zdobył też Superpuchar. Po testach medycznych, które nie wypadły najlepiej, Pogoń wydała komunikat, który informuje, że:

„Wyniki badań nie pozwalają klubowi na związanie się kontraktem z zawodnikiem. Klub poszukuje piłkarzy, którzy są w stanie z miejsca włączyć się do rywalizacji o grę w podstawowym składzie. Niestety, w przypadku Szymona Pawłowskiego nie ma takiej gwarancji. Kontuzja, którą leczy sprawia, że nie ma jasnych rokowań co do terminu jego powrotu na boisko, dlatego klub zmuszony jest zrezygnować z podpisania umowy. Dziękujemy piłkarzowi za podjęcie negocjacji i stawienie się na badaniach. Życzymy również powodzenia w dalszej karierze".

We wtorek testy medyczne w „Domu Lekarskim" w Szczecinie przejdzie 19-letni bramkarz Jakub Bursztyn, grający ostatnio w UKS SMS Łódź, z którym to klubem juniorzy Pogoni zmierzyli się niedawno w półfinale mistrzostw Polski, eliminując łodzian z dalszej rywalizacji.

Były piłkarz Pogoni, a ostatnio RB Leipzig, 19-letni Kamil Wojtkowski, o którego powrocie do grodu Gryfa spekulowano całkiem niedawno, podpisał 3-letni kontrakt z Wisłą Kraków, więc być może spotkamy go na inaugurację rozgrywek ekstraklasy na stadionie im. Floriana Krygiera.©℗ (mij)

Na zdj.:Szymon Pawłowski na badaniach w „Domu Lekarskim"

Fot. Pogoń Szczecin SA

 

REKLAMA

Komentarze

Brawo
2017-07-04 10:12:44
Brawo dla działaczy Pogoni, sprawdzenie stanu zdrowia zawodnika to podstawa do ewentualnego zatrudnienia. Sam piłkarz od dawna szukał sobie "ciepłego etaciku" gdyż w ostatnim miejscu pracy jest spalony. Podobnie jak jego koledzy, dobrze znani kibicom Dumy Pomorza(Trałka i Robak) również są zbędnymi pracownikami, w obecnym miejscu pracy. Może to namiastka tego iż do klubu przy Twardowskiego, wchodzi normalność. Pracownik ma być zdolnym do wykonywanych zadań, a nie tylko pobierać gaże/apanaże!
piłka
2017-07-04 06:54:38
Badania przeprowadził lekarz, a piłkarz mógł je co najwyżej przejść. To teraz każdy klub, który chciałby pozyskać tego piłkarza ma sygnał, że jednak lepiej nie.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA