Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pierwsza porażka Kotwicy Kołobrzeg

Data publikacji: 11 sierpnia 2024 r. 21:58
Ostatnia aktualizacja: 11 sierpnia 2024 r. 21:58
Piłka nożna. Pierwsza porażka Kotwicy Kołobrzeg
 

Piłkarze I-ligowego beniaminka z Kołobrzegu przegrali na własnym stadionie z rzeszowianami i była to pierwsza w tym sezonie porażka podopiecznych trenera Ryszarda Tarasiewicza, którzy w poprzednią środę wywalczyli awans do 1/32 finału Pucharu Polski, eliminując II-ligową Skrę Częstochowa po zwycięstwie u siebie 2:1 (0:1); 0:1 Maksymilian Stangret (40), 1:1 Zvonimir Petrović (55), 2:1 Leon Kreković (83). W I-ligowej tabeli po czterech kolejkach piłkarze z Kołobrzegu zajmują 9. miejsce.

I liga piłkarska: Kotwica Kołobrzeg - Stal Rzeszów 1:3 (0:2); 0:1 Andreja Prokić (7), 0:2 Tomasz Wełna (21 samobójcza), 1:2 Łukasz Kosakiewicz (47), 1:3 Szymon Łyczko (90+1).

Kotwica: 88. Marek Kozioł - 7. Łukasz Kosakiewicz, 66. Piotr Witasik (88, 11. Tafara Madembo), 21. Michał Kozajda, 27. Tomasz Wełna, 70. Leon Kreković (81, 77. Aleksander Biegański) - 24. Filipe Oliveira, 80. Zvonimir Petrović (88, 6. Kamil Kort), 10. Michał Cywiński (14, 9. Filip Kozłowski) - 39. Jonathan Júnior, 29. Marcel Bykowski.

Żółte kartki: Kreković, Kozajda - Milan Šimčák.

Nie wykorzystali swojej szansy w 3. minucie gospodarze bo Petrović główkował nieznacznie obok słupka, a cztery minuty później Stal objęła prowadzenie po strzale z pola karnego Prokicia. W 15. minucie po błędzie Wełny celne uderzenie Szymona Kądziołki obronił Kozioł. W 21. minucie Wełna niefortunnie dostawił stopę do piłki po dośrodkowaniu Krystiana Wachowiaka i po niepewnej interwencji kołobrzeskiego golkipera goście podwyższyli prowadzenie. Dziesięć minut później Michał Synoś po wrzutce z rzutu wolnego z kilku metrów główkował niedokładnie. Okazje do poprawienia rezultatu mieli jeszcze Prokić i Szymon Łyczko, a na rzeszowską bramkę groźnie strzelał Júnior.

Wkrótce po przerwie Kosakiewicz dostał podanie na wolne pole i mocnym uderzeniem pokonał Krzysztofa Bąkowskiego, zdobywając kontaktowego gola. Kotwica przystąpiła do do szturmu przeprowadzając wiele składnych akcji, a w 50. i 67. minucie kołobrzeżanie trafiali w słupek. Stal tylko sporadycznie kontrowała, a w doliczonym czasie końcowy wynik ustalił Łyczko.

Kołobrzeskich kibiców intrygował brak w składzie, a nawet na ławce rezerwowych, młodzieżowego reprezentanta Polski Cezarego Polaka, którym interesują się ekstraklasowe kluby... (mij)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA