Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Piłkarski model gry

Data publikacji: 23 listopada 2015 r. 17:39
Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2015 r. 14:09
Piłka nożna. Piłkarski model gry
 

Rozmowa z Miłoszem Stępińskim - trenerem młodzieżowej reprezentacji Polski, współpracującym z Pogonią w ramach wdrażania strategii indywidualnego rozwoju

40 letni Miłosz Stępiński od kilku tygodni przygotowuje dla Pogoni program polegający na profilowaniu poszczególnych graczy, stworzeniu modelu gry i strategii rozwoju indywidualnego piłkarza. Jakby to nie brzmiało, to świadczyć może o tym, że Pogoń bardzo poważnie i wnikliwie podchodzi do szkolenia własnej młodzieży.

- Jaka będzie pana rola w tworzeniu modelu gry dla piłkarza Pogoni ?

- W ramach współpracy Pogoni z uczelnią mogę się bardziej zaangażować w działania klubu. Wcześniej byłem pracownikiem Zagłębia Lubin, więc byłoby nieetyczne współpracować z dwoma rywalizującymi ze sobą klubami. Obecnie jestem trenerem reprezentacji do lat 20 i między innymi wprowadzam w działania prowadzonej przez mnie drużyny wypracowany model gry. Chodzi o stworzenie odpowiedniego profilu zawodnika, wyznaczenie zadań mikro i makro zarówno w działaniach ofensywnych i defensywnych.

- Czy model gry z reprezentacji młodzieżowej można przenieść na klub ?

- Można pewne rzeczy wykorzystać, powielić, ale trzeba go zdecydowanie przystosować na potrzeby klubu i ja w ramach konsultacji otrzymałem z Pogoni takie zadanie. ©℗ (p)

Cały wywiad czytaj we wtorkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego, lub w e -wydaniu.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

O modelu cz.2
2015-11-24 11:54:36
Jak w pierwszej czesci o tym nowym modelu pisalem co tutaj widzialem to zapomnialem o najskuteczniejszym modelu jaki czolowy wowczas trener tutaj wymyslil w Halmstad czyli druzynie co pozniej polak Sypniewski tak dryblowal i za nic do modelu nie pasowal ze ludzie tylko na niego w tym pilkarskim Halmstad chodzili.Raz to nawet przedryblowal wszystkich obroncow i bramkarza dwa razy zanim gola im strzelil.Wracajac do tego super modelu to polegal on na tym ze wysoki stoper co mial prawie 2m mial i wygrywal wszystko w powietrzu.Model wymagal zeby jak wygra glowe w swoim polu karnym to natychmist sprintem mial sie w polu karnym przeciwnika znalezc zeby dla odmiany gola im strzelic…Humorysto- eksperci owczesni nazwali ten model LANGA BOLLAR PA BENGT czyli tlumaczac na polski DLUGIE PILKI NA BENGTA …Wada bylo ze Begt (imie szwedzkie zawodnika) jak sie pare razy przelecial te mase m to wiecej juz nie mogl i wtedy nalezalo go zmienic zeby model zachowac..
SE
2015-11-24 10:43:48
Kiedys w roku 1981 wynaleziono tutaj w Szwecji agresywna strefe ..Nagle to co bylo wazne do wtedy czyli ze czesto trampkarz mial byc nigdy nie stresowany i miec czegokolwiek narzucanego juz bylo mniej wazne bo wazne bylo jak odebrac pilke....Skutkiem tego tak wtedy a nawet teraz naprodukowano pilkarzy znajacych "modele" nowej jak mowiono gry ale o technice tak prymitywnej ze do dzis mimo ze mlodziez wygrala nawet U-21 tytul najlepszych jakos nie widac nowych Zlatanow.jak opisuje Zlatan w swojej ksiazce - rodzice tych mlodzikow w ich druzynie mlodzikow probowali wykluczyc go z druzyny za to ze za duzo uwaga:drybluje.Zlatan dryblowali ile sie dalo a ci co chcieli co innego wychowali no wlasnie tych modelarzy co jednak maja ciezko nie tylko z dryblingiem ale ze zrobieniem jakiejkolwiek kariery.Pewnie najblizej prawdy jest zeby jednak urodzic sie do tej pilki z tymi cechami co potrzeba inaczej bedzie masa rzemieslnikow co ich nikt nie chce..bo wszyscy tacy sami.
Konfa , po laniu
2015-11-23 19:50:51
Na konferencji , po meczu trener Lecha był ..wystraszony, przerażony, zawstydzony , zdziwiony ..wygrana swojej drużyny ! Trener Portowców po meczu był ..wyluzowany , spokojny, opanowany i...miał wynik meczu w tylnej części ciała !
bogmat
2015-11-23 16:57:25
Model Gry powinien mieć każdy trener dla swojej drużyny od drużyn trampkarzy do Reprezentacji Kraju. Drużyny młodzieżowe powinny mieć modele zbliżone do pierwszej drużyny klubowej. Dr. Milosz Stępiński powinien przekazać wiedzę trenerom Pogoni i nie tylko.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA