25-letni Luka Zahovic przymierzany jest do Pogoni Szczecin. To piłkarz występujący na pozycji napastnika, bardzo deficytowej w zespole Pogoni, ale o znacznie innych parametrach wzrostowych, jak poprzedni atakujący w szczecińskim klubie. Zahovic mierzy zaledwie 177 cm wzrostu, ale jest piłkarzem skutecznym i wartościowym. O jego transferze poinformował użytkownik twittera janex89.
To syn znanego i najlepiej rozpoznawalnego przed laty napastnika reprezentacji Słowenii Zlatko Zahovica, który był gwiazdą między innymi FC Porto, Benfiki Lizbona, Sevilli i Olympiakosu Pireus. Jego syn Luka jest jednak wychowankiem odwiecznego rywala FC Porto, Benfiki Lizbona, gdzie uczył się gry w piłkę. Jego ojciec był piłkarzem tego klubu w latach 2001-2005, stąd jego pierwsza klubowa przynależność w okresie dziecięcym.
Luka Zahovic od wielu lat jest najlepszym strzelcem czołowego klubu w Słowenii NK Maribor. W czterech ostatnich sezonach zdobył łącznie 61 goli, czyli średnio około 15 na sezon. W trzech z nich był najskuteczniejszym graczem zespołu, w dwóch sięgał po koronę króla strzelców z 18 bramkami na koncie. W poprzednim sezonie zdobył 10 goli. Trzeba jednak wziąć pod uwagę skalę jakości ligi słoweńskiej, która uchodzi w Europie za mało profesjonalną i mało wymagającą.
25-latek był już przymierzany do klubu w polskiej ekstraklasie. Dwa lata temu starał się o niego Lech Poznań, ale zderzył się z kwotą odstępnego. Maribor chciał za swojego najlepszego gracza 1 milion euro, na co poznański klub nie zdecydował się. Zahovic miał tez oferty z klubów niemieckich, jak: Hoffenheim, Fortuna Duesseldorf i Eintracht Frankfurt. Do żadnego z tych klubów jednak nie trafił.
Nieudana zagraniczna przygoda
Jego jedyną zagraniczną przygodą był pobyt w przeciętnym holenderskim klubie Heerenven. W latach 2015-17 zagrał w holenderskiej Eredivisie zaledwie sześć spotkań, nie zdobył żadnego gola. Jego pobyt był bardzo nieudany, piłkarz zderzył się z inną piłkarską rzeczywistością, choć też nie aż tak mocno wymagającą. Nie poradził sobie jednak i wrócił do Słowenii. Jeżeli trafi do Pogoni, będzie to jego drugi zagraniczny klub.
Zahovic jest synem bardzo znanego piłkarza i piłkarską lokalną gwiazdą, która chce koniecznie wyrwać się z ligi słoweńskiej. Jego zespół przegrał już w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy z półamatorską drużyną z Irlandii Północnej Corelaine, co przyjęto w Slowenii bardzo krytycznie.
Klub też chce piłkarza sprzedać, bo za rok kończy mu się kontrakt. Jeżeli Pogoń zdecyduje się na transfer, to kwota odstępnego nie będzie duża, choć zawodnik wyceniany jest na 1,3 mln euro. Takiego wydatku Pogoń na pewno nie poniesie.
Zahovic ma na koncie trzy występy w reprezentacji swojego kraju. Wystąpił między innymi w eliminacyjnych spotkaniach do ostatnich mistrzostw Europy przeciwko Łotwie i Macedonii. Znajdował się w kadrze meczowej na spotkania z Polską. Jedno z nich zakończyło się zwycięstwem reprezentacji Słowenii 2:0 na stadionie Mariboru, klubu piłkarza, o którego stara się Pogoń.
Skuteczny tylko w kraju
Piłkarz jest bardzo skuteczny w krajowych rozgrywkach, jednak w meczach europejskich pucharów już tak dużo goli nie zdobywał. Łącznie w kwalifikacjach i meczach grupowych Ligi Mistrzów, lub Ligi Europy rozegrał 21 meczów i zdobył zaledwie trzy gole. W rywalizacji międzynarodowej zweryfikowany został zatem negatywnie.
25-letni napastnik w fazie grupowej Ligi Mistrzów wystąpił w sześciu meczach przeciwko takim drużynom, jak: Sporting Lizbona, Chelsea, czy Schalke 04. Przeciwko tej pierwszej drużynie zdobył nawet gola, co miało wymiar symboliczny zważywszy na fakt, że jest wychowankiem Benfiki, największego lokalnego rywala Sportingu.
Piłkarz mecze w fazie grupowej Ligi Mistrzów rozgrywał jednak sześć lat temu, czyli bardzo dawno temu, jeszcze przed transferem do holenderskiego Heerenven, w którym nie sprawdził się i wrócił stamtąd do Słowenii, gdzie znowu strzelał gole, jak na zawołanie.
Pomógł nawet w kolejnym awansie do fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2017/18, jednak żadnego meczu na tym etapie rozgrywek nie zagrał z powodu kontuzji. Drużyna grała wówczas przeciwko takim zespołom, jak: Liverpool, Sevilla i Spartak Moskwa.
Zahovic w obecnym sezonie zagrał tylko w jednym meczu. Wystąpił 30 sierpnia w ligowym spotkaniu przeciwko drużynie Domżale po czym został odsunięty od składu. Nie mieścił się nawet w kadrze meczowej. W dwóch kolejnych meczach już nie zagrał. Ewidentnie jest szykowany do sprzedaży po tym, jak zespół przejął 3 września słynny przed laty włoski piłkarz Mauro Camoranesi, który nie widzi w swoim zespole 25-letniego napastnika. ©℗ Wojciech Parada