Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń do soboty we Wronkach

Data publikacji: 28 czerwca 2016 r. 20:45
Ostatnia aktualizacja: 01 lipca 2016 r. 14:08
Piłka nożna. Pogoń do soboty we Wronkach
 

Przebywający na zgrupowaniu we Wronkach piłkarze ekstraklasowej Pogoni Szczecin wczoraj trenowali dwukrotnie. Przed porannymi zajęciami zostali podzieleni na dwie ekipy. Kwadrans przed godziną dziesiątą pierwsza grupa rozpoczęła przygotowania od zajęć na wałkach. Rozgrzewka pod okiem Piotra Jankowicza miała na celu wprowadzenie do dalszego treningu. Potem zawodnicy udali się na boisko, gdzie odbywały się już czysto piłkarskie zajęcia. Sztab szkoleniowy zaaplikował naszym zawodnikom ćwiczenia z piłkami. Druga grupa pojawiła się na obiektach hotelu „Olimpic" pół godziny później i trenowała tym samym schematem, co poprzednicy. Na brak zajęć nie narzekali również bramkarze, którzy ćwiczyli z trenerem Borisem Peskovićem. Natomiast wieczorny trening cały zespół odbył już wspólnie pod trenerskim okiem Kazimierza Moskala.

Z drużyną nie trenowali jeszcze wspólnie Kamil Drygas oraz David Niepsuj, którzy zmagają się z drobnymi urazami i przygotowują się pod czujnym okiem fizjoterapeuty - Dariusza Dalke.

Z zespołem przebywają wszyscy nowi zawodnicy Pogoni: Spas Delew, Kamil Drygas i David Niepsuj, a także dotychczasowi piłkarze rezerw, którzy zostali włączeni do ekstraklasowej kadry, czyli Seiya Kitano i Błażej Chouwer.

- Główne nasze cele transferowe zostały już zrealizowane - powiedział dyrektor sportowy Pogoni Maciej Stolarczyk. - Przyglądamy się wielu zawodnikom przez cały rok, być może w kwestiach transferowych jeszcze coś się wydarzy do rozpoczęcia ligi, ale nie ma w tej chwili żadnego pewnika, który mógłbym przekazać kibicom.

Zgrupowanie zakończy się w sobotę meczem kontrolnym w Opalenicy z izraelską drużyną Hapoelem Beer Szewa. Potem portowcy wrócą do Szczecina i przed inauguracją rozgrywek zagrają z jeszcze jednym rywalem.

(mij)

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

arek
2016-07-01 13:59:21
Gdzie napastnik. Temat z samym Zwolińskim był już przerabiany. Potrzebny drugi napastnik, co najmniej takiej klasy jak Zwoliński.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA