Piątek, 29 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń gra z Chojniczanką

Data publikacji: 13 stycznia 2018 r. 09:00
Ostatnia aktualizacja: 13 stycznia 2018 r. 09:00
Piłka nożna. Pogoń gra z Chojniczanką
 

W sobotę piłkarze Pogoni Szczecin rozegrają drugi w tym roku mecz sparingowy (początek, g. 15, boisko na osiedlu Bukowym przy ul. Pomarańczowej). Rywalem będzie lider I ligi Chojniczanka. Oba zespoły mierzyły się w towarzyskim spotkaniu również w letnim okresie przygotowawczym i wtedy lepsi byli I-ligowcy. Wygrali 4:2.

Chojniczanka, to drużyna złożona w dużej mierze z byłych piłkarzy Pogoni, którzy stanowią trzon zespołu walczącego o awans do ekstraklasy. Bramkarzem jest 34-letni Radosław Janukiewicz, w defensywie występują: 26-letni Wojciech Lisowski i 34-letni Przemysław Pietruszka. Piłkarzami drugiej linii są natomiast: 25-letni Jakub Bąk i 36-letni Rafał Grzelak.

Każdy z tych piłkarzy odchodził z Pogoni, bo szczeciński klub nie wiązał z tymi graczami przyszłości. Miał ich zastąpić zawodnikami lepszymi, rokującymi, ale bywało z tym różnie. Dobrego bramkarza do dziś nie udało się pozyskać, choć po Janukiewiczu występowało w barwach Pogoni w ekstraklasie czterech golkiperów, a zanosi się na to, że wiosną będzie piąty. W I lidze wyróżnia się zdecydowanie Lisowski, który nabrał doświadczenia i ma na pewno jeszcze ambicje grania w ekstraklasie.

Pogoń ponownie wystąpi bez kontuzjowanych: Łukasza Zwolińskiego i Kamila Drygasa. Nie zanosi się na to, by wystąpił jakiś nowy piłkarz. Pogoń jest w trakcie negocjacji z hiszpańskim skrzydłowym Manuelem Torresem, jest też zainteresowana sprowadzeniem Zygi Skoflka ze Słowenii, któremu 30 czerwca wygasa dotychczasowa umowa, jednak nie ma oficjalnego potwierdzenia, żeby przynajmniej jeden z tych piłkarzy związał się ze szczecińskim klubem formalnie.

Mecz z Chojniczanką będzie dla szczecińskich kibiców ostatnia okazją do zobaczenia swoich piłkarzy w akcji. Pogoń w środę udaje się na zgrupowanie do Turcji, tam rozegra trzy, lub cztery gry kontrolne i wtedy będzie można już konkretniej powiedzieć, jak wyglądać będzie ostatecznie kadra pierwszej drużyny. (par)

Fot. R. Stachnik

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA