W środę (14 czerwca) rozegrano w Koszalinie finał Pucharu Polski ZZPN, w którym drugi zespół Pogoni Szczecin pokonał Bałtyk Koszalin 1:0.
BAŁTYK Koszalin - POGOŃ II Szczecin 0:1 (0:0); 0:1 Amin Doustali (86).
W pierwszym kwadransie aktywny był zawodnik Pogoni - Olaf Korczakowski, ale jego strzał poleciał nad poprzeczką. Później z dystansu próbował inny portowiec - Wojciech Lisowski, lecz niecelnie. W pierwszej połowie najlepszą okazję na otwarcie wyniku miał piłkarz Bałtyku - Adrian Cybula, który w sytuacji sam na sam minął golkipera Pogoni, a następnie kopnął piłkę obok bramki. W tej sytuacji zawodnik gospodarzy był prawdopodobnie na pozycji spalonej, lecz sędzia liniowy nie podniósł chorągiewki, więc gol raczej zostałby uznany...
Po przerwie większą inicjatywę mieli szczecinianie, którzy bardziej chcieli zdobyć bramkę. W 51. minucie z rzutu wolnego uderzał Bartosz Ława, ale niecelnie. Minutę później z dystansu strzelał Kacper Łukasiak, ale nad bramką. W kolejnych minutach spotkanie toczyło się głównie w środkowej strefie boiska. W 80. minucie zza pola karnego strzelał jeszcze Fabian Pach, ale dobrze bronił golkiper gospodarzy. W 85. minucie Portowcy wreszcie objęli prowadzenie. Z piłką w pole karne wbiegł Korczakowski i zagrał ją wzdłuż bramki, a strzałem na tzw. bliższym słupku popisał się Amin Doustali, nie dając szans bramkarzowi Bałtyku. Po tym golu gospodarze mogli jeszcze wyrównać, ale po rzucie wolnym i zgraniu piłki głową, nikt nie sięgnął jej w polu karnym. Pogoń dowiozła jednobramkowe zwycięstwo i tym samym obroniła trofeum sprzed roku. (c)(p)
PR