Piątek, 29 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń na czterech szczeblach

Data publikacji: 28 grudnia 2017 r. 22:14
Ostatnia aktualizacja: 29 grudnia 2017 r. 11:43
Piłka nożna. Pogoń na czterech szczeblach
 

Wizytówką każdego klubu piłkarskiego jest pierwszy zespół. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Klub bez solidnych podstaw, znaczących dublerów w zespole rezerw, solidnego szkolenia nie może być jednak traktowany poważnie.

Pogoń jako jeden z pięciu klubów w Polsce ma swoją drużynę zarówno w ekstraklasie, trzeciej lidze, Centralnej Lidze Juniorów i Makroregionalnej Lidze Juniorów Młodszych. To stawia ją w ścisłym gronie klubów kładących duży nacisk na kilka klubowych szczebli.

Cztery z tych pięciu klubów: Legia, Lech, Górnik i Zagłębie plasują się w pierwszej piątce tabeli ekstraklasy. Piątą drużyną w piątce najlepszych w ekstraklasie jest Jagiellonia, która pod koniec poprzedniego sezonu niespodziewanie straciła zespół rezerw w III lidze, ale to też jest klub z tzw. Grupy Big Six skupiającej najlepsze piłkarskie akademie w kraju.

Wychodzi zatem na to, że kluby pozbawione wizji szkolenia i działania na kilku platformach absolutnie nie liczą się w krajowej rywalizacji. Szósta w tabeli Arka podobnie jak Jagiellonia nie ma swojej drużyny rezerw na poziomie III ligi, ale ma drużyny w czołówce rozgrywek juniorów (6 miejsce) i juniorów młodszych (4 miejsce).

Pogoń psuje efekt

Jedynym spośród pięciu omawianych klubów mających swoje drużyny na wszystkich czterech centralnych szczeblach rozgrywek, który odbiega poziomem i miejscem w tabeli ekstraklasy jest obecnie Pogoń. Ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy szczecińskiego klubu nie odzwierciedla potencjału, aspiracji i możliwości klubu chcącego uchodzić za prężnie i nowocześnie rozwijający się.

Ostatnie miejsce w ekstraklasie Pogoni całkowicie przeczy ogólnemu wizerunkowi wszystkich klubów ekstraklasy. Wszystkie kluby dbające o rozwój piłkarskiej młodzieży na różnych szczeblach zajmują miejsca w czołówce, a Pogoń jest ostatnia między innymi za Sandecją, Termaliką, które nie mają drużyn w III lidze, CLJ i MRLJM.

Trzy z pięciu omawianych klubów rywalizowały w fazie medalowej dwóch ostatnich edycji Centralnej Ligi Juniorów: Legia, Pogoń i Lech. Za każdym razem w finale spotykały się: Legia i Pogoń i to też nie może być kwestią przypadku. Jedna istotna rzecz do tego obrazu jednak nie pasuje. Legia i Lech, to dwie pierwsze drużyny w tabeli ekstraklasy, a Pogoń jest ostatnia.

Zła ocena

Pogoń obecnie oceniana jest bardzo źle z uwagi na zajmowane miejsce w tabeli ekstraklasy. Jako klub ekstraklasy z wyznaczonymi celami i perspektywami prezentuje się jednak solidnie i wiarygodnie. Wynikom osiąganym przez zespoły rezerw, juniorów i juniorów młodszych nie dorównuje obecnie tylko pierwszy zespół, który wręcz psuje ostateczny wizerunek nie tylko szczecińskiego klubu, ale czterech pozostałych, które plasują się w ścisłej krajowej czołówce na poziomie ekstraklasy i pokazują, że można połączyć skuteczną grę na poziomie ekstraklasy i dobre wyniki w III lidze, CLJ i MLJM.

Pogoń w porównaniu do Legii, Lecha, Zagłębia i Górnika odstaje w rywalizacji najważniejszych drużyn. Na pozostałych szczeblach rywalizacji jest już zupełnie inaczej. W rywalizacji III-ligowej tylko jeden spośród czterech omawianych klubów nie potrafi utrzymać miejsca w środku stawki. Tym klubem jest beniaminek III-ligowych rozgrywek Zagłębie.

Pozostałe drużyny rezerw: Lech, Legia, Pogoń i Górnik zajmują miejsca w środku stawki, nie są zagrożone spadkiem, mogą spokojnie realizować proces szkoleniowy wybranej grupy młodych piłkarzy, dla których rywalizacja w CLJ jest już zbyt słabym wyzwaniem.

III liga dla juniorów

III liga na dziś jest znakomitym miejscem dla najbardziej utalentowanych juniorów. W Lechu w rundzie jesiennej aż pięciu najbardziej zdolnych juniorów rozegrało na poziomie III ligi ponad 1000 minut, czyli przeszło 75 procent możliwych minut do rozegrania.

W żadnym innym omawianym klubie juniorzy tak często nie grają w III lidze. W Pogoni najczęściej grającym piłkarzem na poziomie III ligi jest Damian Pawłowski, który rozegrał niespełna 800 minut, czyli nieco ponad połowę możliwych minut do rozegrania.

Biorąc pod uwagę rozgrywki juniorskie, to tylko jeden klub z pięciu omawianych nie plasuje się w gronie pierwszych czterech w tabeli. To Górnik Zabrze. Pozostałe są z dużymi szansami na awans do strefy medalowej, co w przypadku Lecha oznaczałoby piąty z rzędu taki awans, w przypadku Legii czwarty z rzędu, a w przypadku Pogoni trzeci z rzędu.

W rywalizacji juniorskiej powinni brać udział najbardziej zdolni juniorzy młodsi wzmacniani tylko starszymi od siebie. Tylko wtedy będą mogli się rozwijać i udowadniać, że przerastają swoich rówieśników z mniejszym talentem. To dla takich graczy stworzone zostały juniorskie rozgrywki z ogólnopolskim zasięgiem.

Dzielni juniorzy młodsi

W rywalizacji juniorów młodszych jest tylko jeden klub, który nie zajmuje w swojej grupie makroregionalnej jednego z dwóch pierwszych miejsc. Również tym zespołem jest Górnik. W przypadku Pogoni mamy do czynienia z zespołem złożonym z zawodników o rok lub nawet o dwa lata młodszych. Podobnie jest w Lechu.

Wniosek jest taki, że z pięciu klubów mających swoje drużyny na czterech szczeblach centralnych rozgrywek, w ekstraklasie zespołem odbiegającym od normy jest Pogoń, na poziomie trzeciej ligi jest to Zagłębie, a na poziomie juniora i juniora młodszego jest to Górnik. Tylko Legia i Lech potrafią utrzymać wysoki poziom na wszystkich czterech, najważniejszych szczeblach.

Pozornie zdecydowanie łatwiej poprawić swoją pozycję na poziomie ekstraklasy, niż na pozostałych poziomach. Wystarczy kilka roszad kadrowych, dobry trener, umiejętne wykorzystanie walorów i bardzo szybko można dobrą pozycję poprawić. I to nawet diametralnie. Dwa lata temu Pogoń była na czwartym miejscu, dziś jest ostatnia. Górnik natomiast dwa lata temu spadał z ekstraklasy, dziś jest trzeci.

Inaczej jest w rywalizacji juniorskiej. Na wynik i dobrze wyszkolonego juniora trzeba czekać długo i na pewno w ciągu sezonu, lub dwóch nie da się wiele zmienić. Wynika z tego, że Pogoń poprawiając swoją pozycję w ekstraklasie może stawać w jednym szeregu z Legią i Lechem jeśli chodzi o zrównoważony rozwój na kilku poziomach. ©℗

Wojciech PARADA

 Fot. R. Pakieser

Kluby na czterech szczeblach

Legia Warszawa 1 8 1 2
Lech Poznań 2 7 3 1
Górnik Zabrze 3 8 7 4
Zagłębie Lubin 5 15 4 1
POGOŃ Szczecin 16 9 2 2

Poszczególne rubryki oznaczają miejsca drużyn w ekstraklasie, III lidze, Centralnej Lidze Juniorów i Makroregionalnej Lidze Juniorów.

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA