Środa, 27 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń poległa w Płocku

Data publikacji: 17 października 2021 r. 15:11
Ostatnia aktualizacja: 18 października 2021 r. 00:02
Piłka nożna. Pogoń poległa w Płocku
Kosta Runjaić nie znalazł recepty na Wisłę Płock. Fot. Ryszard PAKIESER  

Wisła Płock - Pogoń Szczecin 1:0 (0:0); 1:0 Warchoł (57)

Wisła: Kamiński - Zbozień, Rzeźniczak, Michalski, Tomasik - Furman (88. Lagator), Rasak (82. Lesniak), Szwoch, Wolski (46. Tuszyński) - Kocyła (82. Cielemęcki), Warchoł (82. Sekulski).

Pogoń: Stipica - Stolarski (77. Fornalczyk), Triantafyllopoulos (82. Malec), Zech, Mata - Kucharczyk, Dąbrowski, Kowalczyk (68. Kurzawa), Żurawski, Grosicki (77. Zahović) -  Parzyszek (68. Carlos).

Żółte kartki: Tomasik, Michalski, Szwoch, Warchoł, Rzeźniczak, Kocyła, Lesniak  - Dąbrowski, Kowalczyk. Czerwona kartka: Rzeźniczak (88. minuta, za drugą żółtą).

Piłkarze Pogoni po dwutygodniowej przerwie powrócili na boiska ekstraklasy i od razy w Płocku przerwana została ich dobra passa. Podopieczni Kosta Runjaicia grając bez polotu i pomysłu przegrali drugi w sezonie mecz i nie zdobyli punktu po raz pierwszy od 15 sierpnia. W drużynie brakowało kreatywnego Kozłowskiego, który z reprezentacyjnych wojaży wrócił z drobnym urazem. W wyjściowym składzie zastąpił go Żurawski.

Pierwsza połowa pokazała, jak dużą uwagę oba zespoły przykładają do gry defensywnej. Uważna obrona jednej i drugie drużyny sprawiła, że niewiele było klarownych sytuacji i składnych akcji. Oba zespoły oddały zaledwie po jednym celnym strzale. Inicjatywa szczególnie w pierwszych fragmentach meczu należała wyraźnie do Pogoni, ale szczecinianie nie potrafili tego przełożyć na sytuacje bramkowe. Sporo było niecelnych dośrodkowań i podań.

Najlepszą okazję do zdobycia gola miała w pierwszych 45 minutach Wisła. Strzał Wolski, który łatwo wymanewrował w polu karnym Triantafyllopoulos, efektownie odbił Stipica. W odpowiedzi groźnie na bramkę z ponad 20 metrów strzelał Żurawskiego, ale bramkarz Wisły nie dał się zaskoczyć. W drugim fragmencie pierwszej części więcej było fauli, dyskusji, a nawet przepychanek niż efektownej gry.

Statystyki posiadania piłki w kulminacyjnym momencie  I części były wyraźnie na korzyść Pogoni. Druga połowa przyniosła jednak zdecydowany zwrot akcji. Przewagą uzyskali gospodarze. To Wisła była częściej w posiadaniu piłki i grał składniej oraz dokładniej. Pogoń miała problemy z wyprowadzaniem piłki i celnymi podaniami. Mnożyły się błędy. Po jednym z nich Grosicki stracił piłkę w pobliżu pola karnego, a dośrodkowanie Tomasika strzałem głową zamienią na gola Warchoł. Chwilę później sędzia pokazał czerwoną kartkę Dąbrowskiemu, ale po analizie VAR zmienił decyzję i obrońca Pogoni pozostał na boisku.

Pogoń do gry w II połowie wróciła dopiero na ostatnie kilkanaście minut. Zaczęło się od dobrej kontry zainicjowanej przez Kurzawę i fatalnie wykończonej przez Kucharczyka. Potem Pogoń rozpaczliwie starała się zdobyć wyrównującą bramkę, ale nawet gra w przewadze po czerwonej kartce dla podpory płockiej defensyw Rzeźniczaka, nie ułatwiła zadania. Zamknięta na własnym polu karnym Wisła skutecznie się broniła, a Pogoni brakowało wykończenia akcji. Wynik meczu mógł odwrócić Carlos, który jednak nie wykorzystał dokładnego dośrodkowania Kucharczyka. Pod koniec spotkania tuż nad poprzeczką zza pola karnego uderzał jeszcze Żurawski.

Mecz w Płocku był nie tylko drugim przegranym, ale także drugim w rozgrywkach bez zdobytej bramki.©℗

(woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Pogodniak
2021-10-18 12:47:55
Mi gra Pogoni się nie podoba.Jest brzydka,archaiczna,szablonowa,kompletnie bez stylu.Nie widzę w jej grze"radości" progresu.Można kopać piłkę i grać w piłkę. Oglądałem mecz Lecha w dniu wczorajszym a wcześniej Lechii. Kultura gry i sposób gry-dwie klasy rozgrywkowe wyżej od Pogoni. Nasza gra jest do bólu schematyczna,na nikim nierobiąca już wrażenia w lidze.Przy takiej grze nie można oczekiwać bramek,nawet gdybyśmy mieli Milika,Lewandowskiego czy nawet Messiego w składzie.
Jan
2021-10-18 10:11:54
No przegrali tak jak Legia, Śląsk i inne. Na półmetku można porozliczać. Jesteśmy w czubie, wszystko pod kontrolą. Szkoda, ale kto pisał, że będzie lekko.
@Edek
2021-10-18 06:47:40
Edek , to nie jest wina pisowców i to nie jest Gazeta Wyborcza. Wracaj do swoich i weż się w garść.
ale obciach
2021-10-18 01:09:07
może za dużo wywiadów w tvp?
@Edek
2021-10-17 21:59:58
Edek nie patrzy gdzie wpisuje - ważne aby linia polityczna się zgadzała i wypłata za wpis hi hi ha ha
Waldek
2021-10-17 19:54:59
@Edek,komentarz nie na temat,to nie Gazeta Polska.
@ POZNANIAK
2021-10-17 19:41:56
Zapomniałeś pochwalić się jeszcze, że twój Lech zajął 11 miejsce w Ekstraklasie w sezonie 2020/2021.
Miś
2021-10-17 19:29:26
Jeszcze można wygrać z Mławianką w Mławie. Stadion chyba musi się jakoś zwrócić...
były kibic
2021-10-17 19:09:45
mam to w du.... dziadostwo, nie ma kto strzelać bramek.JUŻ NA MECZ NIE PÓJDĘ!!!
Grosik zawalił.
2021-10-17 18:50:19
Bramka stracono przez Grosika po złym wyprowadzeniu na 16m
POZNANIAK
2021-10-17 18:20:09
a nie pisałem? Gdzie Grosicki? Lech Poznań idzie na mistrza Polski. na piłkarzach Lecha jest zbudowana kadra Polski. To znamienita drużyna.
osa
2021-10-17 18:18:14
słaboscia Pogonii jest to że gdy przegrywa nie umie odwrócić wyniku.Natomiast gdy prowadzi jej rywale często to robią.
@kibic od wieków
2021-10-17 17:55:09
A jaką ty masz dobrą kadrę w tej Pogoni, co jak kibice krzyczą po piwie, jest najlepsza w Polsce. Tylko nie wiem kiedy? Kadra jest cieńka i trener złota z tego nie ulepi, choćby bardzo chciał i umiał. Naprawdę trochę skromności i realności w myśleniu. Nasza loga jest słaba a Pogoń to średniak w tej mizernej lidze.
xxx
2021-10-17 17:49:53
Żenada. Zurawski i Grosicki na ławkę. Dlaczego od początku nie grał Kurzawa. I może w końcu od początku dwóch napastników. Popatrzcie jak gra Raków. Faktycznie niektórym zawodnikom w główce się pokręciło. A Grosicki powoli zaczyna wyglądać jak kiedyś Szpakowski.
kibic od wieków
2021-10-17 17:10:32
"Dobra passa" po przerwie na reprezentację trwa w wykonaniu Pogoni w najlepsze.Co przerwa-Pogoń nie potrafi wygrać meczu.Stało się to już obsesją. No ale bądźmy szczerze-zespół był gorzej dysponowany i gorzej ułożony taktycznie.Nie miał prawa wygrać tego meczu.Gra od tyłu póki co przynosi zespołowi same straty niż pożytku.Kadrowo wyglądamy super,ale organizacja gry i założenia taktyczne -bardzo bardzo słabe.Nie wiem,może to "syndrom Stokowca" blokuje zesp.
Stefan
2021-10-17 16:49:23
NIE!!!dla takiej drużyny,trenera ,klubu ,albo zmiany,albo koniec dotacji z miasta i firm miastu podległym .koniec tolerowania gówna i miernot!!
@kompromitacja
2021-10-17 16:36:49
Ze zmianą nie co co czekać do końca sezonu. Czas jak najszybciej to zrobić i wywalić tego miłośnika gumy do żucia.
Edek
2021-10-17 16:14:08
Niech Krzystek dorzuci kopaczom kolejne miliony a potem podwyższy opłaty za śmieci i powie że to wina pisowcow. I niech poprawi flagę UE w oknie z koniecznym komunikatem na fb że Krzystek zostaje w UE.
Kompromitacja
2021-10-17 16:03:04
Kompromitacja Pogoni. Bramkarz Płocka był bezrobotny, oprócz jednego strzału Żurawskiego. Trener Runjaic to spec tylko od gry obronnej. To już za mało. Będziemy oczywiście pamiętać 3 miejsce w sezonie 2020/21 i 17 czystych kont Stipicy , ale po tym sezonie konieczna jest zmiana trenera. Drużyna nie robi postępów w grze ofensywnej. Aż żal było patrzeć jak po stracie bramki Pogoń nadal się tylko broniła . Bezradność. Pomoc nie istnieje , długich podań brak.
kibic
2021-10-17 15:48:33
Mocni jedynie w gębie. Kozłowski, krytykuje trenera Kloppa, chociaż jeszcze nic nie osiągnął - Kozioł oczywiście. Dąbrowski przed wyjazdem do Płocka udziela wywiadów, że Pogoń jedzie po trzy punkty, a tu bańki. Skromności panowie szmaciarze. Pokażcie jacy mcni jeszeście na boisku, a nie w gębie. Przegrana z drugoligową Kalisią nic was nie nauczyła?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA