Pogoń Szczecin potwierdziła, że porozumiała się z belgijskim Genk odnośnie transferu swojego najbardziej utalentowanego młodzieżowca Jakuba Piotrowskiego. Piłkarz zmieni barwy klubowe oficjalnie 1 lipca, bo wtedy zostanie otwarte okienko transferowe.
Jakub Piotrowski trafił do Pogoni Szczecin jako 17-latek z Wdy Świecie. Dojrzewał piłkarsko w drużynie III-ligowych rezerw, dwa lata temu został oddelegowany na najważniejsze mecze Centralnej Ligi Juniorów z Jagiellonią (półfinały) i Legią (finały). Był już wtedy piłkarzem pierwszej drużyny, miał za sobą debiut w ekstraklasie, a także udział w eliminacyjnym turnieju do mistrzostw Europy juniorów.
W rundzie jesiennej roku 2016 był praktycznie pomijany przy ustalaniu składu na mecze pierwszej drużyny. Zagrał tylko w czterech meczach, łącznie przebywał na boisku zaledwie 189 minut. Wiosną ubiegłego roku klub postanowił sprowadzić dwóch obcokrajowców, których dziś nie ma już w klubie: Mate Cincadze i Nadira Ciftciego.
Ten fakt spowodował, że dla Piotrowskiego było w zespole zbyt ciasno. Został na rundę wiosenną wypożyczony do I-ligowego Stomilu Olsztyn. Gdy po okresie wypożyczenia wrócił do Pogoni, nalegał na kolejne wypożyczenie. Nie wierzył, że trener Maciej Skorża zaufa mu bardziej, niż Kazimierz Moskal.
Stało się jednak inaczej, choć nie od początku sezonu. Piotrowski stał się podstawowym zawodnikiem od piątej kolejki po tym, jak w pierwszych czterech meczach mocno rozczarowali: Tomasz Hołota i Rafał Murawski. Od tamtej pory z małymi wyjątkami był podstawowym zawodnikiem, systematycznie robił postępy, jego gra została doceniona zagranicznym transferem do trzykrotnego mistrza Belgii.
KRC Genk to trzykrotny Mistrz Belgii, czterokrotny zwycięzca Pucharu Belgii oraz jednokrotny zdobywca Superpucharu. W trwających rozgrywkach drużyna zajmuje piąte miejsce w 6-zespołowej grupie mistrzowskiej. Do końca sezonu pozostała jedna kolejka, a przyszły klub Piotrowskiego wciąż ma szanse na udział w kwalifikacjach do Ligi Europy.
Pogoń nie podała kwoty kontraktowej. Nieoficjalnie mówi się o kwocie 2 mln euro. W przerwie zimowej była oferta na zakup Piotrowskiego z Tereka Grozny za 1,5 mln euro, ale sam zawodnik nie chciał wtedy opuszczać klubu.
- Wierzymy, że Genk będzie dobrym klubem dla Kuby pod kątem rozwoju. Pierwsze kroki stawiali tutaj Thibaut Courtois, Kevin de Bruyne, Divock Origi czy Yannick Carasco. Kuba ma szansę pójśc w ich ślady - mówi Przemysław Pańtak, szef agencji F-MG.com, która reprezentuje interesy zawodnika.
- Cieszę się z przenosin do ligi belgijskiej. Mogę się tutaj wiele nauczyć, a Genk stwarza idealne pole do rozwoju. Cieszę się, że transfer został domknięty już teraz. Dzięki temu będę mógł spędzić z drużyną cały okres przygotowawczy, co na pewno pomoże mi w aklimatyzacji i wdrożeniu do zespołu - powiedział Jakub Piotrowski.
(par)
Fot. facebook/F-MG.com