Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń pracuje nad kolejnym sezonem

Data publikacji: 01 maja 2019 r. 09:36
Ostatnia aktualizacja: 02 maja 2019 r. 08:24
Piłka nożna. Pogoń pracuje nad kolejnym sezonem
 

Piłkarze Pogoni Szczecin dopiero w poniedziałek rozegrają swój mecz w ramach 34 kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Pogoń w sobotę wyrusza do Białegostoku, gdzie zmierzy się z miejscową Jagiellonią. To zespół, którego w sześciu ostatnich meczach na jego boisku nie udało się pokonać ani razu. Pogoń po raz ostatni wygrała w Białymstoku w roku 2013 3:2.

Portowcy do Białegostoku wyruszą w sobotę. We wtorek rozpoczęli do tego meczu przygotowania. W zajęcia nie uczestniczyło dwóch podstawowych graczy z sobotniego, pechowo zremisowanego 1:1 meczu z Lechem Poznań: Iker Guarrotexena i Sebastian Walukiewicz. Ich absencja w meczu z Jagiellonią nie jest jednak zagrożona.

- Co do kadry na mecz mamy jeszcze kilka dni – odpowiedział szkoleniowiec podczas środowej konferencji przedmeczowej z lokalnymi dziennikarzami. - Jeszcze nie mogę teraz odpowiedzieć na pytanie o kadrę. W przypadku Guarrotxeny i Walukiewicza to nie jest nic poważnego.

Prawdopodobnie jeszcze w tym sezonie występ na boisku zaliczy 32-letni Adam Frączczak, który z powodu choroby jest wyłączony z kadry meczowej od sierpnia ubiegłego roku. Zawodnik sumiennie pracuje na powrót na boisko, a szkoleniowiec sugeruje, że jest to w obecnym sezonie bardzo reale.

- We wtorek zakończono badania Adama Frączczaka – powiedział Kosta Runjaic. - Nie chcę nic mówić przed spotkaniem ze sztabem medyczny. Wkrótce powinno się w tym temacie wiele wyjaśnić.

Czas rozstań

Pogoń mimo trwającego sezonu rozpoczęła już proces budowania nowej kadry zespołu i będzie to grupa ludzi bez kilku piłkarzy znajdujących się obecnie w zespole. Szkoleniowiec poinformował już, że nie zostaną przedłużone umowy z Łukaszem Załuską, Davidem Niepsujem i Spasem Delewem, ale niewykluczone, że dojdzie do kolejnych pożegnań.

- O przyszłości nie rozmawiamy na treningach – odparł szkoleniowiec. - Raczej chodzi o small talk. Rozmawiamy o tym co widzę na treningu. O strategii i o takich rzeczach mówimy. Nikt nie zgłosił, że chce odejść z zespołu.

Szkoleniowiec dodał jednak, że w ciągu najbliższego czasu kilka ważnych personalnych decyzji zostanie podjętych.

- Mamy zaplanowaną naradę i będziemy mieli dwa dni, żeby porozmawiać o kadrze na następny sezon – odpowiedział Kosta Runjaic. - Bardzo wiele tematów przed nami. Postaramy się wykorzystać te dwa dni na podjęcie decyzji. Myślę, że w przyszłym tygodniu będziemy wiedzieli więcej.

Cztery dni po finale

Jagiellonia przystąpi do meczu z Pogonią po finałowym meczu Pucharu Polski. To na pewno może mieć wpływ na postawę przeciwnika, który może być w poniedziałek jeszcze nieco rozkojarzony pozytywnym, lub negatywnym finałem ich najważniejszego meczu w sezonie.

- Oba zespoły będą grały bardzo ważny mecz w finale – kontynuował K. Runjaic. - Zdobyć puchar nie zdarza się codziennie. W zeszłym roku oglądałem finał. Nie był to zbyt ciekawy mecz.

Kosta Runjaic ustosunkował się do pierwszego oficjalnego wzmocnienia drużyny. Jego zdaniem Benedikt Zech jest bardzo dobrym kandydatem na to, by stać się wiodącą siłą w drużynie.

- Nie tylko my wybraliśmy Benedikta Zecha. Także on zdecydował się przyjść do nas – zauważa szkoleniowiec. - Akurat kończył mu się kontakt. Miał wiele propozycji. Jest zawodnikiem o dobrej jakości, jest lojalny. Ma dobre statystyki. Dokonaliśmy jego oceny i podjęliśmy decyzję. Rozmawialiśmy o nim w klubie bardzo długo. Zaprosiliśmy go do rozmów. Po pierwszej rozmowie wrażenie było dobre. Teraz ma dobrą okazję, by zrobić kolejny krok w karierze. Jego silną stroną jest osobowość. Był przywódcą w zespole. Na pewno nie jest ekstrawertykiem, ale typem przywódcy. Jest to szybki zawodnik, który szybko stara się dostać do piłki. Potrafi być agresywny w obronie. Ma wiele elementów środkowego obrońcy, które powinien posiadać. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Za to ty już osiągnąłeś dno.
2019-05-02 01:16:54
Taki frustrat jak ty z problemami mentalnymi, powinien gruz sprzątać na stadionie.
dlugi
2019-05-01 18:50:07
Kopacze, ktorzy nic nigdy nie osiagneli i nie osiagna. A miasto buduje prywatnej firmie stadion za 400 milionow
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA