Środa, 27 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń rozhartowała Stal [GALERIA]

Data publikacji: 07 grudnia 2020 r. 21:39
Ostatnia aktualizacja: 07 grudnia 2020 r. 22:13
Piłka nożna. Pogoń rozhartowała Stal
Fot. Ryszard Pakieser  

W poniedziałkowym wieczornym meczu piłkarskim PKO BP Ekstraklasy, rozegranym bez udziału publiczności na szczecińskim stadionie im. Floriana Krygiera przy ul. Twardowskiego, portowcy bez większych problemów rozhartowali mielecką Stal, aktualnego beniaminka, a przed laty wielokrotnego mistrza Polski.

Pogoń Szczecin - Stal Mielec 2:0 (1:0); 1:0 Luka Zahovič (43), 2:0 Kamil Drygas (57 karny).

Pogoń: Dante Stipica - David Stec (67 Jakub Bartkowski), Benedikt Zech, Mariusz Malec, Hubert Matynia - Alexander Gorgon, Kacper Kozłowski (72 Kacper Smoliński), Damian Dąbrowski, Kamil Drygas (73 Michał Kucharczyk), Santeri Hostikka (79 Sebastian Kowalczyk) - Luka Zahovič (79 Adrian Benedyczak)

Stal: Michał Gliwa - Kamil Kościelny, Mateusz Żyro, Bożidar Czorbadżijski, Krystian Getinger (68 Marcin Flis) - Mateusz Mak (61 Robert Dadok), Mateusz Matras (82 Jakub Wróbel), Grzegorz Tomasiewicz,  Petteri Forsell (61 Andreja Prokić), Maciej Domański - Łukasz Zjawiński (68 Łukasz Seweryn)

Żółte kartki: Zjawiński, Matras, Czorbadżijski. Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

Portowcy wygrali zasłużenie, posiadając wyraźną przewagę, szczególnie do przerwy, a według oficjalnych statystyk dostarczanych przez Ekstraklasę S.A. przez 66% spotkania byli w posiadaniu piłki (w I połowie było to aż 70%). Szczecinianie oddali 19 strzałów w tym 5 celnych, a mielczanie jedynie 4 strzały w tym 1 celny i to wszystkie po przerwie. W rzutach rożnych przewaga Pogoni wynosiła 8:1, a rywale byli lepsi jedynie jeśli chodzi o przebiegnięty dystans, bo wszyscy razem pokonali odległość 117,43 km (Pogoń - 115,79 km). To jest zresztą normalna prawidłowość, że drużyna atakująca więcej gra piłką, a broniąca się - więcej biega.

Pogoń rozpoczęła mecz od strzałów z lewej strony Matyni i Hostiki, a ten drugi do przerwy próbował Gliwę pokonać aż pięciokrotnie. W 43 minucie po jego strzale, dobitka z bliska Zahoviča dała naszej drużynie prowadzenie. Wcześniej dwukrotnie groźnie główkował Drygas; raz w poprzeczkę, a raz tuż obok słupka. Bliski zdobycia gola dalekim strzałem był też Dąbrowski.

Niecały kwadrans po przerwie w polu karnym Stali Czorbadżijski bez piłki sfaulował Zahoviča, a po interwencji VAR-u i obejrzeniu sytuacji na monitorze, sędzia ukarał mielczanina żółtą kartką i podyktował jedenastkę, którą pewnie wykorzystał Drygas, ustalając końcowy rezultat. Odnotujmy jeszcze piękną solową akcję Gorgona, zakończoną jednak strzałem prosto w bramkarza. Rywale pierwszą bramkową okazję mieli dopiero w końcówce, jednak pewną interwencją popisał się marznący i nudzący przez większą część spotkania Stipica. ©℗ (mij)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Johan Cruyff
2020-12-08 08:39:45
Normalna prawidłowość
Kibic
2020-12-08 06:27:01
Za bardzo nie ma co się podniecać, gra dobra ale Stal to najgorsza drużyna ligi. Wszystkich zaskoczyła b. dobra gra Hostikki, zaliczył w jednym meczu więcej udanych dryblingów niż przez ostatnie pół roku. Kucharczyk jest fatalny a kontrakt ma pewnie jeden z najwyższych, błąd transferowy.
Na plusie.
2020-12-07 21:45:46
Więcej niż dobra gra Pogoni. To dopiero drugi tak udany mecz w sezonie. 19 strzałów na bramkę , to rewelacja jak na Pogoń. Zaskoczył mnie w 1 połowie Fin Hostikka. Oddał więcej bardzo dobrych strzałów , aniżeli przez ostatni rok grania w Pogoni. Przełamał się wreszcie Słowieniec Zachović. Dziś gol i asysta. Ta zmienność formy Pogoni jest zastanawiająca , po dramatycznie słabym meczu w Płocku. Szkoda , że zawodnik z tak dużymi umiejętnościami jak były legionista Kucharczyk , jest bez formy. Tylko 7 straconych goli w jedenastu spotkaniach , to znakomity bilans gry obronnej ze Stipicą na czele. Bardzo dobre komentowanie meczu przez Wojciecha Jagodę w Canal+Sport. W niedzielę mecz z Wartą , a środę pojedynek wagi ciężkiej z Lechem w Poznaniu. Po tym meczu będziemy wiedzieli , w jakim miejscu jesteśmy i na co , tak naprawdę , stać Pogoń w tym sezonie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA