W poniedziałek (4 stycznia) przygotowania do rundy wiosennej rozpoczną piłkarze Pogoni Szczecin, występujący w PKO BP Ekstraklasie, a przypomnijmy, że po jesiennych zmaganiach, czyli 14 kolejkach, zajmują III miejsce.
Zajęcia zaczną się tradycyjnie od badań lekarskich oraz wydolnościowych. Tym razem będą też oczywiście badania na obecność koronawirusa. Od tych wyników dużo może zależeć i od tego uzależnione będzie ustalenie harmonogramu przedsezonowych zajęć. W planach przygotowań tym razem nie będzie wyjazdu na zagraniczne zgrupowanie do ciepłych krajów i zespół trenować będzie na własnych obiektach, a większość treningów zaplanowano na podgrzewanym boisku nr 3 na koronie stadionu.
Urlopy portowców były bardzo krótkie, bo grali jeszcze 19 grudnia i zwycięstwem 1:0 w dramatycznych okolicznościach (bramka na wagę kompletu punktów w 96. minucie!) w ostatnim ubiegłorocznym meczu piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin zrobili swoim kibicom wspaniały prezent świąteczny na Boże Narodzenie, a zaraz po meczu piłkarze Dumy Pomorza otrzymali wolne.
Portowcy zdobyli 28 punktów w 14 jesiennych meczach, osiągając równą średnią 2,0 zdobytego punktu na mecz. Najlepsza defensywa w lidze, dziewięć czystych kont i status drużyny niepokonanej u siebie – to wszystko przekłada się na trzecie miejsce Pogoni Szczecin po rundzie jesiennej, z taką samą liczbą zdobytych oczek co drugi w tabeli Raków Częstochowa i tylko punkt za liderującą Legią Warszawa.
W 15. kolejce zamykającej I rundę, już w piątek 29 stycznia o godz. 20.30 portowcom przyjdzie rozegrać mecz z jedyną drużyną, z którą jeszcze w tym sezonie się nie mierzyli. W Bełchatowie zagrają z beniaminkiem i bezpośrednim sąsiadem w ligowej tabeli – właśnie Rakowem Częstochowa. Wicemistrz jesieni po 14 meczach również ma 28 oczek. W sytuacji, gdy obie drużyny dotąd się nie mierzyły, w pierwszej kolejności o miejscu w tabeli decyduje bilans bramkowy. Ten obie drużyny mają… identyczny. I Pogoń, i Raków mają ten bilans najlepszy w całej lidze (+12). W następnej kolejności sprawdzana jest liczba zdobytych goli. Częstochowianie mają ich 27, Pogoń 20. I to właśnie ten detal decyduje o tym, że to Raków zimuje jako wicelider. Zwycięstwo z Rakowem dałoby Pogoni pewny awans przynajmniej na drugą pozycję. Także remis, ale bramkowy (1:1, 2:2, 3:3 itd.) spowoduje, że szczecinianie wyprzedzą częstochowian. Natomiast przy bezbramkowym podziale punktów, na II miejscu pozostanie Raków.
Na pierwszych zajęciach z pełnym obciążeniem nie będą mogli jeszcze ćwiczyć Hubert Matynia, Luis Mata i Marcel Wędrychowski, a wszyscy pozostali, w tym kontuzjowany ostatnio stoper Kóstas Triantafyllópoulos, powinni być w dobrej formie.
Jak to zwykle bywa w przerwach między rozgrywkami, w kadrze pierwszego zespołu może dojść do pewnych zmian, a dodajmy, że w tym sezonie okienko transferowe będzie przedłużone… Pogoń pozyskała już bocznego obrońcę Pawła Stolarskiego z Legii Warszawa, z którym podpisała 3-letni kontrakt. Być może dojdzie ktoś jeszcze...
Raczej nie należy się spodziewać powrotu z wypożyczeń, a przypomnijmy, że ostatnio nasz klub wypożyczył aż 12 piłkarzy, z których 5 występowało w I lidze. Powrócił stoper Hubert Sadowski, który jesienią w Stomilu Olsztyn rozegrał 10 meczów w lidze i jeden pucharowy, w tym czasie gromadząc łącznie 485 minut gry. Pogoń będzie jednak chciała dalej wypożyczyć tego obrońcę. Skrzydłowy Aron Stasiak miał swój udział w awansie Górnika Łęczna do I ligi, a w obecnych rozgrywkach pojawiał się głównie z ławki rezerwowych. Na swoim koncie 21-latek ma 14 meczów ligowych i 2 spotkania w Pucharze Polski. Łącznie przebywał na boisku przez 482 minuty. W tym czasie nie zdobył punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Stoper Kryspin Szcześniakiem w GKS-ie Jastrzębie wystąpił łącznie w 11 meczach ligowych. Grał niemalże od deski do deski i zgromadził na swoim koncie 837 minut. Szcześniak obejrzał jesienią cztery żółte i jedną czerwoną kartkę. Wygranym drugiej części rundy jesiennej był bramkarz Jędrzej Grobelny, który dołączył do Miedzi Legnica już w trakcie rozgrywek i musiał długo pracować na miejsce w wyjściowym składzie, ale kiedy już wskoczył między słupki to miejsca praktycznie nie oddał. W efekcie Grobelny rozegrał 7 pełnych meczów i zanotował dwa czyste konta. Niewiele szans na grę otrzymał natomiast w Arce Gdynia Bartosz Boniecki, który rozegrał w sumie dwa mecze ligowe i jedno w Pucharze Polski. Pomocnik pojawiał się w końcówkach zawodów i zanotował w sumie 38 minut. W II lidze jesienią mieliśmy dwie kolonie portowców, m.in. w Błękitnych Stargard. Wiodącą postacią ekipy ze Stargardu był Mateusz Bochnak. Pomocnik wystąpił we wszystkich 17 meczach ligowych i 2 pojedynkach o Puchar Polski. W sumie przebywał na boisku przez 1671 minut. W tym czasie zdobył 6 goli i dołożył do tego 4 asysty. Trzykrotnie otrzymał też żółte kartki.
W trakcie rundy, na wypożyczenie po raz kolejny trafił Błażej Starzycki. W 14 spotkaniach II ligi pomocnik rozegrał 763 minuty. W tym czasie nie wpisał się na listę strzelców. Stargardzkie barwy reprezentuje też Dominik Sasiak. Jesienią golkiper rozegrał w sumie 6 pełnych spotkań (5 w lidze i 1 pucharowe). Dwukrotnie zachował czyste konto. Kolejne trio z Twardowskiego występuje w Olimpii Grudziądz. W bramce numerem „1" był Nikodem Sujecki, który rozegrał 14 pełnych meczów i dwukrotnie zachował czyste konto. Młody bramkarz obejrzał też 2 żółte kartki. Jeszcze więcej okazji do gry otrzymał Michał Graczyk. Pomocnik wystąpił w 17 spotkaniach ligowych i 2 potyczkach o Puchar Polski. Zgromadził na swoim koncie 1527 minut. W tym czasie zdobył gola i asystę, a także otrzymał 2 żółte kartki. Nieco mniej szans do pokazania się na boisku miał natomiast Oskar Kalenik. Pomocnik pojawił się na murawie w 14 pojedynkach o punkty i 1 starciu w ramach Pucharu Polski. Kalenik rozegrał łącznie 972 minuty. W tym czasie dwukrotnie otrzymał jedno żółte napomnienie. Na III-ligowych boiskach 17 pełnych występów w barwach Floty Świnoujście zanotował bramkarz Daniel Kusztan, który dwa razy zachował czyste konto.
Kibice cieszyliby się ze wzmocnień, ale do końca transferowego okienka niepokoić się też będą, aby klub z Twardowskiego nie chciał sprzedawać podstawowych zawodników, a szczególne Dante Stipicy, Benedikta Zecha, czy Kacpra Kozłowskiego, który w grudniu czarował swą postawą na stadionach... Dyrektor sportowy Dariusz Adamczuk poinformował nas jednak, że Pogoń nie zamierza nikogo sprzedawać! ©℗
(mij)
TABELA PO XIV KOLEJKACH
1. Legia Warszawa 14 29 23-15
2. Raków Częstochowa 14 28 27-15
3. POGOŃ Szczecin 14 28 20-8
4. Śląsk Wrocław 14 23 21-15
5. Górnik Zabrze 14 23 18-14
6. Zagłębie Lubin 14 22 18-15
7. Jagiellonia Białystok 14 20 22-24
8. Lechia Gdańsk 14 19 20-19
9. Lech Poznań 14 17 23-22
10. Cracovia Kraków 14 16 18-17
11. Wisła Płock 14 16 17-20
12. Wisła Kraków 14 14 19-19
13. Piast Gliwice 14 14 17-18
14. Warta Poznań 14 13 13-19
15. Stal Mielec 14 13 17-28
16. Podbeskidzie Bielsko-Biała 14 9 13-38
Cracovia -5 pkt. za korupcję