Łukasz Teodorczyk i Armando Sadiku mieli być sondowani przez Pogoń Szczecin w celu wypożyczenia jednego z nich na najbliższy sezon. To piłkarze bardzo drodzy w utrzymaniu, Pogoń tej klasy zawodników nigdy nie sprowadzała. Wobec piątkowej informacji o zaprzestaniu współpracy z Grupą Azoty transfery wydają się być mało prawdopodobne.
Łukasz Teodorczyk ostatni sezon spędził w Udinese, dla którego w ostatnim sezonie rozegrał 16 spotkań i zdobył jedną bramek. Wcześniej grał w renomowanych zagranicznych klubach: Anderlechcie Bruksela i Dynamo Kijów. W Polsce również występował w silnych klubach: Lechu Poznań i Polonii Warszawa. Jest 20-krotnym reprezentantem Polski.
Armando Sadiku jest byłym graczem Legii Warszawa. W ostatnim sezonie grał w hiszpańskiej La Liga 2 i w barwach Levante zdobył 13 bramek. Raczej mało prawdopodobne, żeby po występach w ostatnich latach w takich klubach, jak: Malaga, FC Zurich, czy Lugano zechciał związywać się z Pogonią, która w ostatnim czasie z dobrymi piłkarzami kontrakty raczej rozwiązywała.
Informacje o zainteresowaniu wymienionymi piłkarzami przekazał dziennikarz Tomasz Włodarczyk. Pogoń na pewno potrzebuje napastnika i skrzydłowego. Bez nowych piłkarzy na te dwie pozycje może mieć problem z utrzymaniem statusu średniaka w polskiej ekstraklasie.
Do Pogoni z wypożyczenia wróci 19-letni Adrian Benedyczak, ale obecnie jest kontuzjowany i nie będzie do dyspozycji szkoleniowca od początku sezonu. Pogoń jest też zainteresowana ewentualnym sprowadzeniem do Szczecina 22-letniego Pawła Tomczyka z Lecha Poznań.
Ofertę z klubu tureckiego otrzymał natomiast Hubert Matynia. 24-lewy obrońca w minionym sezonie zdobył dwa gole, zaliczył dwie asysty, ale raczej nie może uznać sezonu z udany. W zbyt wielu meczach mocno odstawał od reszty zespołu. (par)
Fot. R. Pakieser