Niedzielny mecz ze Śląskiem Wrocław będzie pierwszym po zimowej przerwie spotkaniem Pogoni na własnym stadionie. W 18. kolejce inaugurującej rundę wiosenną wrocławianie przegrali u siebie z Zagłębiem 0:3, a portowcy zremisowali w Łodzi z Widzewem 3:3.
Statystyki spotkań między oboma drużynami są minimalnie lepsze dla wrocławian, którzy wygrali 26 bezpośrednich spotkań, 25 razy był remis, a 23 wygrane zanotowała Pogoń. W I rundzie portowcy przegrali we Wrocławiu 2:1, a ostatni mecz obu drużyn w Szczecinie jesienią 2021 roku zakończył się wygraną Pogoni 2:1 po bramkach Zahovicia i Kucharczyka.
Wygrana z Pogonią była jedną z pięciu wygranych wrocławian w tym sezonie. Bolączką Śląska jest w tegorocznych rozgrywkach skuteczność. Z 17 bramkami na koncie są obok Zagłębia Lubin najmniej bramkostrzelną ekipą w lidze. W ośmiu meczach obecnego sezonu Śląsk nie strzelił bramki.
Pogoń nie przegrała ze Śląskiem na własnym stadionie od blisko 7 lat. Portowcy przez większą część rundy jesiennej obecnego sezonu byli niepokonani na obiekcie przy ul. Twardowskiego. Statystyki te zepsuły dopiero dwa ostatnie listopadowe mecze – klęska w PKO BP Ekstraklasie z Górnikiem 1:4 i porażka 0:1 z Rakowem w 1/8 Pucharu Polski. Pogoń wygrała cztery z ośmiu spotkań rozegranych w ekstraklasie jesienią i strzeliła przed własną publicznością 14 goli.
Przygotowania do meczu ze Śląskiem Pogoń rozpoczęła we wtorek. Tego dnia rozegrano także krótki 45-minutowy sparing z trzecioligowymi rezerwami. Piłkarze ekstraklasy wygrali 3:1 po dwóch golach Zahovicia i trafieniu z karnego Kowalczyka.
Kowalczyk i Zahović strzelili gole także w meczu w Łodzi. Z Widzewem obaj nie wyszli jednak w podstawowym składzie, ale pojawili się na boisku w II połowie. Przed meczem ze Śląskiem konkurencja o miejsce w składzie będzie jeszcze większa, gdyż po przymusowej pauzie za kartki do gry może wrócić ubiegłoroczny reprezentacyjny debiutant Mateusz Łęgowski. Trener Pogoni będzie natomiast musiał kolejny raz przemeblować defensywę, z której wypadł tym razem Konstantinos Triantafyllopoulos. Grek po meczu z Widzewem obejrzał czerwoną kartkę, a Komisja Ligi po zapoznaniu się z dokumentacją i wysłuchaniu wyjaśnień nałożyła na obrońcę karę dyskwalifikacji w dwóch najbliższych meczach PKO BP Ekstraklasy i karę finansową w wysokości 5 tysięcy złotych. Triantafyllopoulosa zabraknie zatem w meczach ze Śląskiem i wyjazdowym z Jagiellonią Białystok. ©℗
(woj)