Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń wróciła do treningów

Data publikacji: 01 sierpnia 2020 r. 18:31
Ostatnia aktualizacja: 02 sierpnia 2020 r. 12:26
Piłka nożna. Pogoń wróciła do treningów
 

Piłkarze Pogoni Szczecin w sobotę powrócili do treningów. Przed południem wszyscy mieli przejść testy genetyczne na obecność koronawirusa w organizmie, jednak po konsultacjach z komisją medyczną badania zostały odwołane.

Pierwszy wspólny trening odbył się w sobotnie popołudnie na boisku w Kołbaskowie, które w najbliższych tygodniach będzie stałym miejscem zajęć dla pierwszej drużyny. Na remontowanym obiekcie Pogoni nie ma ani jednego boiska nadającego się do przeprowadzenia zajęć.

Drużyna już w poniedziałek wyjedzie na siedmiodniowe zgrupowanie do Opalenicy. Tam rozegra w piątek dwa spotkania kontrolne z Zagłębiem Lubin. W pierwszym meczu wystąpią teoretycznie najsilniejsze jedenastki, w drugim zagrają piłkarze z drugiego szeregu, raczej młodzi, lub bardzo młodzi, którzy dopiero walczą o swoją pozycję w pierwszym zespole.

Po powrocie z Opalenicy drużyna trenować będzie w Kołbaskowie i przygotowywać się będzie do pierwszego oficjalnego meczu nowego sezonu. 15 sierpnia szczecinianie zagrają w Nowym Targu z III-ligowym Podhalem w ramach 1/32 finału Pucharu Polski. Na ten mecz muszą już być optymalnie gotowi, porażka z drużyną z czwartej klasy rozgrywkowej jest niedopuszczalna.

W ostatnich meczach poprzedniego sezonu kontuzjowani byli: David Stec i Jakub Bartkowski. Obaj obecnie kończą rehabilitację, ale raczej ostrożnie będą wchodzić w reżim treningowy, który szczególnie podczas zgrupowania w Opalenicy może być dość wysoki. W sobotę trenowali indywidualnie.

Z powodu kontuzji przygotowań z zespołem nie rozpoczął z zespołem powracający z wypożyczenia Adrian Benedyczak. Na pierwszym po 12-dniowej przerwie treningu zabrakło też Benedikta Zecha i Sebastiana Kowalczyka.

Przygotowania z zespołem rozpoczęło kilku młodych piłkarzy. Między innymi pozyskani gracze: 23-letni Luis Mata, który na lewej obronie ma zastąpić Ricardo Nunesa i 17-letni Mateusz Fornalczyk. Nie było natomiast 19-letniego Bartłomieja Mruka, który dopiero przed tygodniem zakończył sezon. Występował bowiem w drugoligowej Garbarnii Kraków.

Do zajęć z drużyną wrócił po długiej przerwie i rehabilitacji 16-letni Kacper Kozłowski. Łącznie piłkarzy z rocznika 2003 jest aż trzech. Prócz Kozłowskiego i Fornalczyka zajęcia rozpoczął też Hubert Turski. Wciąż kontuzjowani są: 18-letni Marcel Wędrychowski i 25-letni Igor Łasicki. Ich udział w rundzie jesiennej jest wykluczony.

Pogoń po stracie sponsora Grupę Azoty raczej nie będzie zbyt aktywna na rynku transferowym. Można się spodziewać jeszcze jednego, lub dwóch wzmocnień w formacji ofensywnej. Na więcej klubu nie stać i wobec zaistniałej sytuacji niczego więcej nikt nie oczekuje. Powstaje szansa dla wielu piłkarzy młodych, wychowanków klubu.

Może się zdarzyć, że jacyś piłkarze odejdą. Do Włoch przymierzany jest 22-letni Marcin Listkowski (kończy mu się kontrakt za pół roku), a do Turcji 24-letni Hubert Matynia. Do Warty Poznań wypożyczony będzie 19-letni bramkarz Jędrzej Grobelny. Na ponowne wypożyczenie może też odejść Hubert Sadowski.

Ofertę wykupienia Stasiaka złożył Górnik Łęczna, z którym 21-latek wywalczył awans do pierwszej ligi. Klub nie jest zainteresowany kontynuowaniem współpracy z 30-letnim Michalisem Maniasem i poszukuje klasowego napastnika w jego miejsce. Grek brał udział jednak w premierowym treningu. ©℗ Wojciech Parada

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Roman
2020-08-02 12:18:49
To na co Pogoń wydawała kasę , kiedy jeszcze dostawała miliony zł od Grupy Azoty Police. Wtedy też nie kupowała nowych wartościowych graczy.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA