W niedzielę o godz. 17.30 dojdzie do meczu na szczycie w piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie, bo trzeci w tabeli Lech podejmie w Poznaniu wiceliderującą szczecińską Pogoń. Mecz będzie miał szczególne znaczenie dla nowego trenera portowców Roberta Kolendowicza, który urodził się właśnie w... stolicy wielkopolski.
Wyjazd z portowcami na Bułgarską będzie więc dla nowego szkoleniowca szczecinian sentymentalnym powrotem do miejsca urodzenia i to tym bardziej znaczącym, że grał w ekstraklasie w barwach poznańskiego Lecha.
Życiorys trenera
Jeśli chodzi o kluby z ekstraklasowymi koligacjami, to reprezentował barwy: Olimpii Poznań, Sokoła Pniewy, Amiki Wronki, Warty Poznań, GKS-u Bełchatów, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Korony Kielce, ŁKS-u Łódź, Odry Wodzisław i Zagłębia Lubin, z którym wywalczył mistrzostwo Polski. Dłużej niż w Lechu występował jednak w Pogoni, z którą związał się w sezonie 2010/2011 i razem z ekipą z Twardowskiego zaliczył 24 ekstraklasowe występy, strzelając 2 gole. Później grał jeszcze w naszym województwie we Flocie Świnoujście i w... Mewie Resko. Po zawieszeniu butów piłkarskich na przysłowiowe kołki skierował swe kroki do Pogoni, pełniąc rolę kierownika zespołu rezerw, a następnie zaczął się realizować w pełnieniu trenerskich funkcji i ostatnio był asystentem Niemca Kosty Runjaicia, a następnie Szweda Jensa Gustafssona. Kolendowicz to 73. w historii trener Pogoni i dziewiąty szkoleniowiec, który wcześniej był piłkarzem Dumy Pomorza. Zdecydowana większość dotychczasowych trenerów portowców to Polacy. Obcokrajowców mieliśmy na ławce szkoleniowej ośmiu. Było wśród nich czterech Czechów (Karel Kosarz, Pavel Malura, Bohumil Panik, Libor Pala), Słowak (Jan Kocian), Brazylijczyk (Jose Carlos Serrao), Niemiec (Kosta Runjaic) oraz Szwed (Jens Gustafsson). Oprócz Kolendowicza ośmiu trenerów Pogoni wcześniej było jej piłkarzami: Eugeniusz Ksol, Mariusz Kuras, Piotr Mandrysz, Marcin Kaczmarek, Jerzy Jatczak, Hubert Fiałkowski, Maciej Stolarczyk oraz Wojciech Frączczak. Najwięcej występów z nich zanotował Kuras, który w granatowo-bordowym trykocie zagrał aż 486 razy i jest pod tym względem rekordzistą wszech czasów.
Kto nie zagra?
W zespole portowców nie wystąpią zapewne od dawna narzekający na problemy zdrowotne: Marcel Wędrychowski, Mariusz Malec i Danijel Lončar, a ponadto nie do końca wiemy w jakiej dyspozycji są: Kamil Grosicki, Efthýmis Kouloúris i Linus Wahlqvist. Być może problemy mają też inni piłkarze, ale Pogoń nie zawsze o takich sprawach informuje, jak to było m.in. w przypadku dziwnej kontuzji Grosika (według jednej z wersji urazu podudzia doznał już w Lubinie i z tą dolegliwością wystąpił w Zabrzu, ale są też inne hipotezy odnośnie jego absencji). O tym, że szczecinianie mogą mieć problemy ze skompletowaniem składu na Poznań, może świadczyć choćby fakt, że z III-ligowej drużyny rezerw na środowe derby z Vinetą Wolin wycofani zostali: reprezentant Kanady Antoni Klukowski, Mateusz Bąk i Mateusz Kaczorek. W ich miejsce do III-ligowej drużyny wskoczyli: Marcel Broniewski, Martin Rachubiński oraz zaledwie 16-letni Oliwier Siniawski i podopieczni Pawła Crettiego długo męczyli się z outsiderem, który do tej pory nie zdobył choćby punktu, przegrywając do 75. minuty 2:3 (dopiero w samej końcówce strzelili 3 gole).
Trochę historii
W całej swojej historii Pogoń rozegrała dotychczas 88 meczów o ligowe punkty z Lechem. Bilans tych gier jest minimalnie korzystniejszy dla naszej drużyny. Portowcy 31 spotkań wygrali, 29 zremisowali i 28 przegrali. Strzeliliśmy rywalom 111 bramek, a 112 goli w starciach z nimi straciliśmy. Jeśli chodzi o ostatnich pięć ligowych meczów z Lechem w Poznaniu, to nasza drużyna odniosła w nich jedną wygraną, poniosła jedną porażkę, a także zanotowała trzy remisy. Ostatnia nasza ligowa wygrana w stolicy Wielkopolski miała miejsce blisko 4 lata temu, w grudniu 2020 roku. Była ona jednak bardzo efektowna. Portowcy zwyciężyli wówczas Kolejorza w covidowym okresie aż 4:0 po trafieniach Sebastiana Kowalczyka, Kamila Drygasa, Tomasa Podstawskiego, a także samobójczym golu Thomasa Rogne. W Pucharze Polski kluby spotykały się aż 12 razy (dwukrotnie był mecz i rewanż), a ostatnio w tym roku w półfinale w Poznaniu, gdzie po dogrywce szczęśliwie zwyciężyła Duma Pomorza po bramce w 120. minucie João Gamboy. Najpamiętniejszy był jednak pojedynek w finale PP we Wrocławiu, który przegraliśmy 0:1. Z dwunastu pojedynków poznaniacy wygrali aż 7, dwukrotnie zremisowali (rzutami karnymi za pierwszym razem lepsi byli szczecinianie, a za drugim nasi przeciwnicy) i 3 razy przegrali, ale za to porażek doznali w dwóch ostatnich potyczkach. Różnica pucharowych bramek jest niekorzystna dla szczecinian i wynosi: 9-14. Ogółem Lech awansował 6 razy (bo za awans traktujemy także wywalczenie pucharu), a Pogoń 4-krotnie była górą. Biorąc pod uwagę wszystkie mecze, najwyższe zwycięstwo Pogoni to 5:0, a najdotkliwsza porażka wyniosła 0:6. Najdłuższa seria portowców bez porażki wynosiła 11 spotkań, ale skończyła się 50 lat temu. Najdłużej bez zwycięstwa obywaliśmy się 7-krotnie, a było to też dawno, ale już w XXI wieku (koniec serii w 2013 roku). Najwięcej bramek Lechowi strzelili: Marcin Robak (8), Robert Dymkowski (7), Leszek Wolski (6), Marek Leśniak (6) i Olgierd Moskalewicz (5).
Szlagier w kinie
Kibice, którzy nie wybierają się do Poznania, będą mogli obejrzeć mecz w domu w telewizji, ale kibicowanie przyjemniejsze jest w licznym towarzystwie i dlatego tłumnie będzie w niedzielne popołudnie w szczecińskich pubach z telewizorami. Spotkanie obejrzeć też będzie można w kinie Helios Outlet Park przy ul. Struga 42 na Prawobrzeżu. Wygodne fotele, najwyższa jakość obrazu i dźwięku pozwolą poczuć magię stadionu. Wspólnie z partnerem wydarzenia, czyli telewizją CANAL+ i siecią kin Helios, Pogoń serdecznie zaprasza wszystkich kibiców, bez względu na wiek, na niedzielny mecz! Na mocy wzajemnego porozumienia w wybranych kinach w Polsce zostaną wyemitowane spotkania wyjazdowe lokalnych drużyn. Zatem w tym przypadku to kibice portowców po raz kolejny będą mieli okazję przeżyć piękną przygodę, śledząc poczynania Pogoni na kinowym ekranie! Można zabrać rodzinę, przyjaciół, kumpli, by wspólnie kibicować naszej ekipie! W poprzednim sezonie mieliśmy okazję obejrzeć cztery mecze Dumy Pomorza w kinach Helios - ze Śląskiem Wrocław, Legią Warszawa, Lechem Poznań i Jagiellonią Białystok. (mij)
W 6. kolejce wystąpią
PIĄTEK
Widzew - Radomiak 18.00
Lechia - Raków 20.30
SOBOTA
Motor - Puszcza 14.45
Cracovia - Górnik 17.30
Piast - Zagłębie 20.15
NIEDZIELA
GKS Katowice - Jagiellonia 14.45
Lech - POGOŃ 17.30
Śląsk - Legia 20.15
PONIEDZIAŁEK
Korona - Stal 19.00
Tabela po 5 kolejkach
1. Legia Warszawa 10 10-5 3 1 1
2. POGOŃ Szczecin 10 8-3 3 1 1
3. Lech Poznań 10 7-3 3 1 1
4. Cracovia Kraków 10 9-6 3 1 1
5. Jagiellonia Białystok 9 9-6 3 0 1
6. Raków Częstochowa 8 3-1 2 2 1
7. Piast Gliwice 8 7-6 2 2 1
8. Widzew Łódź 8 6-5 2 2 1
9. Górnik Zabrze 8 5-5 2 2 1
10. Puszcza Niepołomice 5 8-8 1 2 2
11. Motor Lublin 5 3-3 1 2 1
12. GKS Katowice 5 4-5 1 2 2
13. Zagłębie Lubin 5 4-6 1 2 2
14. Stal Mielec 4 3-5 1 1 3
15. Śląsk Wrocław 3 2-4 0 3 1
16. Radomiak Radom 3 6-10 1 0 3
17. Korona Kielce 2 2-8 0 2 3
18. Lechia Gdańsk 2 4-11 0 2 3