Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Pogoń zremisowała z liderem

Data publikacji: 28 sierpnia 2021 r. 21:08
Ostatnia aktualizacja: 29 sierpnia 2021 r. 11:23
Piłka nożna. Pogoń zremisowała z liderem
Po centrze Kacpra Smolińskiego (z piłką) Pogoń wyszła na prowadzenie. Fot. Pogoń Szczecin SA  

Po emocjonującym meczu, szczególnie w końcówce, portowcy zremisowali z liderującym w tabeli kolejorzem po bramce straconej w doliczonym czasie, a przez ostatnie pół godziny mieli przewagę zawodnika i atakowali.

PKO BP Ekstraklasa: LECH Poznań - POGOŃ Szczecin 1:1 (0:0); 0:1 Luka Zahović (86), 1:1 Pedro Tiba (90+3).

LECH: Mickey van der Hart - Lubomir Satka, Bartosz Salamon, Antonio Milić, Barry Douglas - Michał Skóraś (46 Pedro Tiba), Jesper Karlstrom (88 Dani Ramirez), Nika Kvekveskiri, Joao Amaral (75 Joel Pereira), Jakub Kamiński (75 Filip Marchwiński) - Mikael Ishak (75 Artur Sobiech)

POGOŃ: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Konstantinos Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Luis Mata (70 Kamil Grosicki) - Michał Kucharczyk, Kamil Drygas (70 Jean Carlos Silva), Sebastian Kowalczyk (79 Luka Zahovič), Kacper Smoliński (90 Mateusz Łęgowski), Rafał Kurzawa - Piotr Parzyszek

Czerwona kartka: Nika Kvekveskiri (62. minuta, za drugą żółtą). Żółte kartki: Kvekveskiri – Mata, Drygas. Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 17 611.

Mecz rozpoczął się od ataków Pogoni i już w 2 minucie strzelał Parzyszek, a po nim Mata. Do przerwy portowcy mieli jeszcze kilka dobrych akcji, lecz szansę bramkową w pierwszej połowie mieli tylko jedną, gdy w 13 minucie po rzucie rożnych z tzw. długiego słupka i ostrego kąta strzelał Zech, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Pierwsza połowa nie obfitowała w sytuacje podbramkowe, a Lech praktycznie ani razu nie zagroził bramce Stipicy.

Drugą połowę Lech rozpoczął od mocnego uderzenia i już w 47 minucie strzał Ishaka z trudem zablokował Kucharczyk, a po chwili wolej Tiby w kapitalnym stylu obronił Stipca. Lech napierał i wkrótce przeprowadził dwa kolejne składne ataki. W 53 minucie, po dalekim wrzucie z autu, nad poprzeczką strzelał Parzyszek. Pięć minut później po dobrze rozegranych akcjach minimalnie niecelnie strzelali Kvekveskiri i Amaral (po strzale Portugalczyka piłka otarła się o słupek).

Na dalsze losy pojedynku wpłynęło wydarzenie z 62 minuty, kiedy to Kvekveskiri obejrzał drugą żółtą kartkę po faulu na Smolińskim i gospodarze musieli grać w dziesięciu.Trener Kosta Runjaic wyczuł szansę na zdobycie kompletu punktów i dokonał trzech ofensywnych zmian, wpuszczając na boisko Grosickiego (bardzo udany powrót do Pogoni!), Carlosa Silvę i Zahoviča. W 83 minucie po akcji Grosickiego główkę Carlosa Silvy obronił van der Hart, ale dwie minuty później po kolejnej akcji Grosika i krótkim rajdzie Smolińskiego, Zahovič z bliska pokonał poznańskiego bramkarza. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i w doliczonym czasie, po rzucie wolnym, piłka trafiła do nieobstawionego w polu karnym Tiby, który atomowym strzałem koło słupka zdobył wyrównującego gola. Nie był to jeszcze koniec emocji, bo szczecinianie rzucili się do ataku, by odzyskać prowadzenie, a najbliżsi celu byli po strzale Parzyszka. Jednak Lech też zdołał przeprowadzić jedną groźną akcję. Kolejny atak Pogoni sędzia przerwał gwizdkiem kończącym zawody. ©℗

(mij)

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

LARSSEN
2021-08-31 16:37:42
Poznaniak jeśli twierdzisz że Pogoń strzeliła bramkę ze spalonego to polecam dla ciebie warcaby.
kibic od lat
2021-08-30 08:32:31
Pogoń mistrzem POlski! Rok temu było tak samo, a zakończyło jak się zakończyło. Jedyne trener wniebowzięty. Jak zawsze, wszak za to mu płacą
poznaniak
2021-08-29 16:10:47
Dodam, że z braku wydawanych dzienników w Poznaniu wiadomości o moim mieście muszę czerpać od was i są one bardzo tendencyjne. To nie prawda, że Poznań to brudna dziura zabita dechami, po prostu nie mamy ciśnienia na bycie metropolią.
poznaniak
2021-08-29 10:12:16
Włąśnie wróciłm z urlopu i wracam do aktywności na tym forum. Zdążyłem już przeczytać komentarz Sromotnika ,że najgorsze utrudnienia w ruchu w Poznaniu co jest oczywistym kłamstwem. Co do meczu - oglądałem. Bramka Pogoni ewidentny spalony. Lech Poznań pędzi lokomotywą na mistrza Polski. Nie bez powodu w kadrze Polski Sousa ma gro zawodników z Lecha. Pozdrawiam z Poznania.
Nadal dobrze.
2021-08-29 07:52:46
Mecz prawdy na remis. W walce o mistrzostwo Polski Legii może zagrozić tylko Pogoń , Lech lub Raków. Kacper Smoliński był najlepszym młodzieżowcem na boisku i jednym z najlepszych piłkarzy tego meczu. Zrobił kolosalne postępy w ostatnich miesiącach. Do niedawna był w cieniu Kozłowskiego i Kowalczyka , ale dzisiaj to on jest najlepszym wychowankiem akademii Pogoni. Znakomita asysta.
Stefan
2021-08-28 23:36:57
Do psychiatry z tymi piłkarzykami
Kacper Smoliński
2021-08-28 23:25:50
To jest kozak. Ma lekkość w grze i umiejętność podejmowania dobrych decyzji. Nie pierwszy raz błyszczy. Mamy szczęście do Kacprów. Nie wiem czy jest miejsce na boisku dla dwóch, jak koziołek się wyleczy..
Kibic od wieków
2021-08-28 22:40:01
Na dobrym poziomie zagrała Pogoń. Mecz mógł się podobać bo to Lech miał problemy i zdecydowanie słabiej na tle Pogoni wyglądał.Debiut grosika udany i jest potencjał. Luka Zahović się w końcu przełamał. Brak koncentracji w takiej fazie meczu sprawił że Lech wyrównał. Trudno kolejna bolesna nauczka. W przekroju całego meczu Pogoń górą z dobrymi perspektywami. To był ważny test. Test udany
xxx
2021-08-28 21:50:07
Drugi raz grając z przewagą tracimy 3 pkt. Chyba potrzebny jest dobry psycholog sportowy.
Gucio
2021-08-28 21:33:57
Szkoda dwóch punktów, ale wynik generalnie dobry. Dzisiaj w końcu w II połowie był ciąg, była klepka, była poezja Grosika, tutaj jest potencjał, jest siła, trzeba detale dopracować. Chociaż ilość strat Lech i Pogoni w całym meczu zatrważająca. Dobre miejsce, dobra punktacja przed przerwą, ale sumarycznie patrząc na całość to z poznańskim drużynami w tej rundzie raczej straciliśmy 4 punkty niż zdobyliśmy dwa. Ale cóż...
Było blisko.
2021-08-28 21:28:46
Znowu strata 2 punktów grając w przewadze. Kamil Grosicki to wielkie wzmocnienie. Grał tylko kwadrans , miał kilka wydawałoby się prostych, ale jednak kluczowych podań w pole karne Lecha i ma duży udział przy golu. Pogoń miała kryzys na początku 2 połowy, ale na szczęście nie straciła gola. Teraz przerwa na reprezentację i trzeba ćwiczyć setki razy dziennie różne schematy gry w ataku i grę z pierwszej piłki. Gra ofensywna nadal "leży".
Hejt Stop!
2021-08-28 21:14:39
Klasyczny Runjaić - grają w przewadze, strzelają bramkę i bronią licząc na cud zamiast dobić. Nie, z tym trenerem będzie ciężko mimo coraz mocniejszego składu.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA