Piątek, 29 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Portowcy bez nominacji Guardiana

Data publikacji: 25 grudnia 2017 r. 19:11
Ostatnia aktualizacja: 26 grudnia 2017 r. 10:27
Piłka nożna. Portowcy bez nominacji Guardiana
 

Brytyjski „Guardian" – tradycyjnie już – opublikował listę 60 największych piłkarskich talentów świata. Tym razem skupiono się na graczach urodzonych w 2000 roku. Nie ma na niej, niestety, żadnego z Polaków.

W wyróżnionym przez brytyjski dziennik gronie królują – to chyba żadna niespodzianka – Hiszpanie, których jest aż czterech. Uznanie zyskało również po trzech Brazylijczyków i Niemców, a także gracze z m.in. Republiki Zielonego Przylądka, Luksemburga, Indonezji i Wenezueli, Iraku, Iranu.

Trudno ocenić na jakiej podstawie dokonuje się wyborów. Polska reprezentacja z rocznika 2000 nie zdołała w obecnym roku zakwalifikować się do finałowego turnieju mistrzostw Europy. Dzieje się tak od pięciu lat, ale w turnieju eliminacyjnym nie dała się pokonać Portugalii i pokonała Grecję. Z tych krajów jest po jednym piłkarzu w gronie wyróżnionych, a z Polski żadnego.

Co ciekawe, do najbardziej zdolnych polskich graczy z rocznika 2000 należą piłkarze Pogoni Szczecin: Sebastian Walukiewicz i Maciej Żurawski. Ten pierwszy nawet jesienią był podstawowym graczem reprezentacji juniorów z rocznika 1999. Był też bliski debiutu w ekstraklasie.

Walukiewicz i Żurawski

Walukiewicz i Żurawski grali wiosną obecnego roku w podstawowym składzie przeciwko reprezentacji Hiszpanii w eliminacyjnym turnieju do mistrzostw Europy. Przegrali 1:3, ten mecz decydujący o losach awansu, a Hiszpanie sięgnęli później po tytuł mistrza Europy.

W reprezentacji Hiszpanii zagrało wówczas w podstawowym składzie trzech z czterech wyróżnionych przez Guardiana piłkarzy i należeli do piłkarzy decydujących o losach meczu. Abel Ruiz jest napastnikiem Barcelony, meczu z Polską był kapitanem swojej reprezentacji, stoczył z Walukiewiczem wiele pojedynków. Ruiz zdobył pierwszą bramkę, w całej swojej juniorskiej karierze na poziomie reprezentacji zdobył 25 goli w 37 meczach, Walukiewicz dał mu się jednak tylko raz oszukać.

Gola w meczu Hiszpania – Polski zdobył też defensywny pomocnik Antonio Blanco, który występował na tej samej pozycji co Maciej Żurawski z Pogoni. To kolejny gracz wyróżniony przez Guardiana. Trzecim takim graczem występującym przeciwko młodym portowcom był skrzydłowy Valencii Ferran Torres.

Starzycki, Stefaniak i Benedyczak

W meczu przeciwko Hiszpanii grał jeszcze trzeci z młodych piłkarzy Pogoni – Błażej Starzycki (obecnie ma przerwę w grze z powodu choroby), ale w roli rezerwowego. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział wówczas czwarty młody portowiec – Marcel Stefaniak. Gdyby nie kontuzja, to z całą pewnością podstawowym napastnikiem byłby następny z piłkarzy Pogoni Adrian Benedyczak. Tak było we wcześniejszych eliminacyjnych spotkaniach.

W tym samym turnieju Polacy zremisowali 3:3 z reprezentacją Portugalii, gospodarzem. Również w tym spotkaniu w wyjściowym składzie zagrało dwóch obecnych graczy Pogoni: Walukiewicz i Żurawski, natomiast w roli rezerwowego wystąpił Starzycki.

W reprezentacji Portugalii zagrał jedyny Portugalczyk nominowany przez Guardiana lewoskrzydłowy Pedro Neto, który w sierpniu zadebiutował w ligowym meczu Bragi z Benfiką, po czym za niebotyczną jak na 17-latka kwotę 7,5 mln euro został wytransferowany z Bragi do Lazio Rzym.

W trzecim meczu wspomnianego turnieju Polacy pokonali Grecję aż 3:0 i również w tym spotkaniu w wyjściowym składzie zagrali: Walukiewicz i Żurawski. Reprezentacji Grecji nie pomógł nominowany przez Guardiana Georgios Antzoulas grający na pozycji środkowego obrońcy, występujący na co dzień w przeciętnej greckiej drużynie Asteras Tripolis.

Młodzi portowcy mierzyli się zatem z piłkarzami uchodzącymi dziś za największe talenty na świecie i w meczach tych radzili sobie całkiem nieźle. Talentem na pewno im nie ustępują, w klubie poddani są specjalnej trosce, zobaczymy w jakim tempie będą się rozwijać, bo na dziś wcale tak wiele nie tracą do piłkarzy nominowanych przez Guardiana. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

;-(
2017-12-26 10:02:23
Szok-miasto powinno przeznaczyć cały budżet miejski na zakup piłkarzyków wtedy może będą nominację a nie tylko 4 mln rocznie, skandal.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA