32-letni pomocnik Radosław Majewski z Western Sydney Wanderers FC doznał kontuzji kolana, a badania wykazały podejrzenie uszkodzenia więzadła przedniego i więzadła przyśrodkowego. Nieznany jest termin powrotu Majewskiego do treningów, ale zanosi się na bardzo długą, nawet kilkumiesięczną przerwę.
Majewski był piłkarzem Pogoni w sezonie 2018/19 i dość niespodziewanie stał się jednym z głównych architektów jakościowej przemiany drużyny, której wiodącymi graczami mieli być inni zawodnicy. Znaleźli się jednak w cieniu piłkarza, który poprzedni sezon zakończył w Pogoni 8 zdobytymi golami i 10 asystami. Pod względem liczb to był najlepszy sezon Majewskiego w jego karierze.
Piłkarz miał jeszcze ważną umowę z klubem, który wiązał z nim spore nadzieje. Zawodnik jednak otrzymał bardzo intratną propozycję z Australii i bardzo chciał z niej skorzystać. Klub z Australii nie był zainteresowany transferem gotówkowym, a Pogoń przystała na prośbę piłkarza i rozwiązała z nim umowę osłabiając jednocześnie drużynę Kosty Runjaica.
Obecny sezon pokazuje, jak bardzo Majewskiego w drużynie brakuje. Zespół stracił mnóstwo jakości w ofensywie, strzela bardzo mało goli, bardzo mało sytuacji kreuje i choć jest liderem tabeli, gromadzi punkty i jest rewelacją rozgrywek, to swoją grą i stylem nie zachwyca. Zdecydowanie brakuje piłkarza pokroju Majewskiego, który prawdopodobnie z powodu kontuzji będzie miał bardzo długą przerwę. (par)